Ja rozumiem wyrzucanie ekologii, która tylko psuje silnik. Ale głośny wydech to wsiowy tuning, coś jak zrobienie sobie tatuażu na ryju, żeby "podkreślić własną indywidualność"
@KKKXX: tylko dlatego że twoja ich ewidentnie nie zadowoliła wcześniej. Ale fakt, wcześniej wydaliła typa z wodogłowiem więc teraz może co najwyżej obsługiwać ruskie czołgi.
@PokemonowyRambo: panie to by kilka milionów aut musiało zniknąć z naszych dróg wtedy,jestem pedalarzem i w sumie nie ma dnia żebym nie dostał po twarzy czarnym dymem przy ruszaniu :D
Pytanie regionalne. W Katowicach, gdzie jest choćby jedyny w Polsce salon Koenigsegga (ciężko o wyższą półkę aut sportowych) problem jest znikomy. Natomiast w Warszawie jest jakaś dzika nadreprezentacja debili ze sportowymi wydechami, od tanich ulepów, przez motocykle po auta typu Lamborghini. Pełno cymbałów, ktorzy w zakorkowanym mieście za punkt honoru stawiają narobienie maksymalmego hałasu przy każdym starcie spod świateł. Jak to wygląda w innych miastach?
We Wrocławiu dokładnie to samo, debile jeżdżą autami tak głośnymi, że budzą całe dzielnice w nocy, nie da się normalnie spać przy otwartym oknie. Nie mówiąc już o ścisłym centrum, gdzie cały czas jeździ patologia w Lambo z wydechem z przelotem na tyle głośnym, że trzeba zasłaniać uszy, bo ogłuchnąć można. Nie wiem co mają idioci w głowach, którzy tym jeżdżą ale pewnie to samo co ludzie puszczający głośno muzykę w bloku.
Dni są coraz krótsze, niech policja weźmie się za pojazdy oślepiające innych. Szczególnie stare szroty jak i "nowoczesne" auta z ledami, które samoczynnie mają się przełączać, ale zwykle są uszkodzone lub źle skalibrowane.
Komentarze (230)
najlepsze
W Katowicach, gdzie jest choćby jedyny w Polsce salon Koenigsegga (ciężko o wyższą półkę aut sportowych) problem jest znikomy.
Natomiast w Warszawie jest jakaś dzika nadreprezentacja debili ze sportowymi wydechami, od tanich ulepów, przez motocykle po auta typu Lamborghini. Pełno cymbałów, ktorzy w zakorkowanym mieście za punkt honoru stawiają narobienie maksymalmego hałasu przy każdym starcie spod świateł.
Jak to wygląda w innych miastach?
rozwiazanie tej ciekawoski jest w pochodzeniu ludnosci warszawy po II ws