Zaskakujące ustalenia. Samochód Izabeli Parzyszek wcale nie był zepsuty
Tydzień po tajemniczym zniknięciu Izabeli Parzyszek, 35-latki spod Bolesławca, pojawiły się nowe, zaskakujące informacje. Jak udało się ustalić redakcji "Faktu", samochód Izabeli nie był zepsuty. Znajomi ojca kobiety, którzy przybyli na miejsce przed policją, uruchomili pojazd i odjechali nim.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- 255
- Odpowiedz
Komentarze (255)
najlepsze
BTW jakby zaginął mezczyzna to by policja nawet zgłoszenia nie chciała przyjać.
Do tego auto sprawne jednak.
Może faktycznie ucieczka z tej sekty.
Więc na 99% to ktoś z nich, albo mąż.