Kolizja ciągnika i luksusowego auta. Obaj kierowcy słono zapłacili
Ciągnik rolniczy zderzył się z samochodem aston martin. Do kolizji doszło na skrzyżowaniu w Świerklańcu. Policja ustaliła dokładny przebieg zdarzenia, z którego okazało się, że nie ma jednego winnego. Obaj kierowcy zostali ukarani mandatem i punktami karnymi. Policja przypomina, co należy zrobić,
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
- Odpowiedz
Komentarze (115)
najlepsze
Ja tu czegoś nie rozumiem. Jesli do kolizji doszło na skrzyżowaniu to sprawa powinna być jasna, bo na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać. Ten problem gdzie trzeba uważać na wyprzedzających dotyczy głównie zwyklej drogi gdzie zjeżdżamy na własną posesję itd.
To raczej sam wytłumacz jakim cudem osoba wyprzedzająca na skrzyżowaniu ma mieć pierwszeństwo. Zwyczajnie policjant wykorzystał fakt, że trafił na starego dziadka, który nie wynajmie prawnika i nie pójdzie do sądu.
Tutaj widzę ta sama sytuacja a orzeczenie inne
1. Policja przejrzała nagrania.
2. Dlaczego traktorzysta też winny? Bo pewnie najpierw hamowanko, a dopiero później kierunkowskazik i skrencanko.
3. Jeden dostał mandat, bo zapier*alał, a drugi, bo nie potrafi odpowiednio wcześnie sygnalizować swoich zamiarów.
4. Wystarczy tylko pojechać do sklepu i zaraz się zaobserwuje takich Mongołów, którzy nawet przy zjeździe z ronda nie potrafią wrzucić kierunkowskazu.
@spinaczel:
1. Artykuł 22 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym – mówi o obowiązku sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy:
„Kierujący pojazdem obowiązany jest do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu w sposób, który umożliwia innym uczestnikom ruchu dostateczne zapoznanie się z tym
@spinaczel: W artykule nie ma mowy, że ktoś jechał komuś na zderzaku i ktoś nagle musiał hamować - to zupełnie inna para kaloszy. W artykule jest mową, że traktorzysta
Komentarz usunięty przez autora