Czyli chinol zarobi swoje tak czy siak, tylko koleżki na państwowym dostaną dosłownie przydział. Kiedyś to się nazywało Pewex, tylko towar był z zachodu.
@ajuto00: może coś tam stracą na tym, ale przede wszystkim my sobie na własne życzenie zafundujemy powrót do największej historycznej patoli, której nowe pokolenia nie pamiętają, a zdają się wręcz domagać.
@ajuto00: ten chiński szmelc i tak kupujesz od polskich pośredników, tylko kilka razy drożej. Interes życia... Jak myślisz, gdzie oni muszą kupować towary, kiedy polskiego przemysłu prawie nie ma? Oczywiście w USA i Niemczech, nie? Bo się liczy tylko najwyższa jakość, nie najwyższa marża jaką się da ukręcić, prawda? Prawda?
Każdemu zdarza się zaoszczędzić i zamówić jakiś towar dostępny drożej w Polsce bezpośrednio z Chin w lepszej cenie.
Nasz wspaniały rząd chce nam to ograniczyć. Wszystko pod pretekstem ochrony Polskich firm. Nie chodzi tu o ochronę naszej produkcji, tylko zagranicznych sieci handlowych i importerów, którzy ten sam chiński towar ściągają do Polski i sprzedają dużo drożej. Cena w hurcie chińskim, a potem detaliczna na allegro jest około 10 razy większa. Na Aliexpres cześć rzeczy można kupić około 50% taniej niż w Polsce (tak wiem nir wszytskie) Jest to kolejna sytuacja w, której Polski rząd chce wspierać dużych graczy kosztem Polskiego obywatela. Efekt podobny jak przy dopłacie do kredytu. Towary dla konsumenta będą droższe, kasa dla dużych graczy musi się zgadzać.
Niech powołają pośrednika "Społem" i paczki będą przez niego lądować w sklepach Społem skąd można je będzie odebrać przez pocztę polską stojąc 40 min w kolejce
K---a jak Boloki biorą stamtąd "towar" i liczą 2 razy wieciej za ten sam produkt .... A że ludzie się kapneli że hej na ale drogo w c---a lecą to teraz ledwo wiążemy koniec z końcem
@smutny_przerebel: łatwo bronić byznesmenów, kiedy się ma w tym interes, c'nie? ( ͡º͜ʖ͡º) Tak się zagłębiłeś w istotę akurat tej sprawy, że zapominasz o istotach przeciętnego człowieka. Twoja narracja płynie z uprzywilejowanej pozycji. Nic nowego ¯\(ツ)/¯ I nic nie wnosi w realne problemy przeciętnego Polaka. Czy to jego wina, że nie chce przepłacać szczególnie w taj trudnych warunkach? VAT, cło - czyja to wina?
Cóż ja zacząłem zamawiać na AliExpress towary które potrzebuje a które np. na allegro (dokładnie te same, ew z nadrukowanym logo) mogę kupić sobie 3x drożej bo czemu nie.
Kupowałem np. Masę kluczy rowerowych, tanich na potrzeby domowego serwisu, te same były na allegro zawsze dużo drożej.
Jak kupuje z Ali to place VAT za każdym razem, okazuje się że produkt nie ma atestów i ojej jest niebezpieczny, ale jak kupię ten
@ocokamann o chyba ktoś tutaj ma model biznesowy oparty na ściąganiu z chin i wciskaniu tego drożej dla frajerów w PL ;) Patriotyzm zakupowy opiera się na wsparciu polskiego biznesu, ale niech kurła ten biznes da coś od siebie, a nie tylko marże.
@ocokamann sprawdź sobie stawki celne na różne produkty to zobaczysz ile ten wielki przedsiębiorca musi dopłacać, bardzo często 0% albo jakieś symboliczne stawki.
Swoją drogą nazywanie przedsiębiorcami firm które jedyne co to potrafią sprowadzić towar z chin i go sprzedać jest co najmniej zabawne.
Jak to jest jak ja sobie kupię towar z chin bo mam taki kaprys to wszystko jest złe, wspieram reżim, kupuje słabo jakościowe towary niespełniające norm.
przedsiębiorcy skarżą się na nieograniczony import produktów bez atestów, z materiałów niewiadomego pochodzenia
ale przecież unia nie potrafi w ogóle wyprodukować niektórych produktów np. smartfonów. Jakby wyprodukowali smartfon typu Xiaomi i za tą samą cenę to ludzie by brali lokalne. Ale UE postanowiła zniszczyć swój przemysł i skupić się na "równości" i "ekologii"
@ewolucja_myszowatych: Umie, Polska ma Hammera, niemcy mają MyPhone, ale nie produkują po prostu w Polsce czy w Niemczech, tak samo jak Iphone nie produkuje w USA, bo wolą gdzie indziej gdzie jest taniej.
Cła to zwykle "mały pikuś" - ale bardziej istotny jest VAT która realnie nie trafia do budżetu. Można psioczyć, "że zły rząd nie daje tanio kupować" - sam to rozumiem z punktu widzenia kupującego, oczywiście widzę różnicę w cenie 400 PLN i (400+transport)+VAT od nich (powiedzmy, że w sumie z 600).
Jednak trzeba spojrzeć na to jeszcze inaczej. Nałożenie ograniczeń w założeniu miało-być/powinno-być ułatwieniem dla LOKALNYCH producentów. Gdyby lokalny "Januszex" produkował ten
@bialy100k: Najlepsze podsumowanie problemu. Kwestią nie jest to, że ludzie wybierają produkt za 500 zł od chinola zamiast polskiego za 600 zł. Prawdziwym problemem jest to, że często nie ma nawet polskiego odpowiednika za 1000 zł. W rezultacie, przy braku podaży krajowej i opodatkowaniu importu, będziemy po prostu zmuszeni płacić 1000 zł za towar od chińskiego producenta, który oryginalnie kosztował 500 zł.
To jest tylko element wojny USA-Chiny. Chodzi tylko o to, żeby d-----ć Chinolom. A polskojęzyczne rządy POPIS wypełniają po prostu rozkazy USA. Podobnie jak cała nasza pomoc dla Ukrainy czytaj ukraińskich żydków, sterowana przez amerykańskich żydków.
Kiedy w 2021 roku zaczęły obowiązywać nowe unijne przepisy dotyczące odprawy celnej przesyłek zawierających towary pochodzące spoza krajów Wspólnoty, mieliśmy nadzieję, że atrakcyjność zakupów na chińskich platformach się zmniejszy.
To miało przyczynić się do właściwej konkurencyjności na rynku i wyrównania szans dla rodzimych i europejskich sklepów internetowych. Niestety, okazało się, że egzekucja tych restrykcji jest nieskuteczna i sprawa nie została rozwiązana
Ok, więc nałóżmy nowe przepisy, mocniej dokręćmy śrubę, choć 3 lata
Komentarze (120)
najlepsze
Jak myślisz, gdzie oni muszą kupować towary, kiedy polskiego przemysłu prawie nie ma?
Oczywiście w USA i Niemczech, nie? Bo się liczy tylko najwyższa jakość, nie najwyższa marża jaką się da ukręcić, prawda? Prawda?
Nasz wspaniały rząd chce nam to ograniczyć. Wszystko pod pretekstem ochrony Polskich firm. Nie chodzi tu o ochronę naszej produkcji, tylko zagranicznych sieci handlowych i importerów, którzy ten sam chiński towar ściągają do Polski i sprzedają dużo drożej. Cena w hurcie chińskim, a potem detaliczna na allegro jest około 10 razy większa.
Na Aliexpres cześć rzeczy można kupić około 50% taniej niż w Polsce (tak wiem nir wszytskie)
Jest to kolejna sytuacja w, której Polski rząd chce wspierać dużych graczy kosztem Polskiego obywatela. Efekt podobny jak przy dopłacie do kredytu. Towary dla konsumenta będą droższe, kasa dla dużych graczy musi się zgadzać.
Jeśli
@ewolucja_myszowatych: niepoprawny optymizm
VAT, cło - czyja to wina?
Kupowałem np. Masę kluczy rowerowych, tanich na potrzeby domowego serwisu, te same były na allegro zawsze dużo drożej.
Jak kupuje z Ali to place VAT za każdym razem, okazuje się że produkt nie ma atestów i ojej jest niebezpieczny, ale jak kupię ten
Patriotyzm zakupowy opiera się na wsparciu polskiego biznesu, ale niech kurła ten biznes da coś od siebie, a nie tylko marże.
Swoją drogą nazywanie przedsiębiorcami firm które jedyne co to potrafią sprowadzić towar z chin i go sprzedać jest co najmniej zabawne.
Jak to jest jak ja sobie kupię towar z chin bo mam taki kaprys to wszystko jest złe, wspieram reżim, kupuje słabo jakościowe towary niespełniające norm.
ale przecież unia nie potrafi w ogóle wyprodukować niektórych produktów np. smartfonów. Jakby wyprodukowali smartfon typu Xiaomi i za tą samą cenę to ludzie by brali lokalne. Ale UE postanowiła zniszczyć swój przemysł i skupić się na "równości" i "ekologii"
Jednak trzeba spojrzeć na to jeszcze inaczej. Nałożenie ograniczeń w założeniu miało-być/powinno-być ułatwieniem dla LOKALNYCH producentów. Gdyby lokalny "Januszex" produkował ten
@bialy100k:chodzi Ci o ten VAT, który AliExpress pobiera automatycznie od lipca 2021?
Wspieraj polski "biznes" xD
Ok, więc nałóżmy nowe przepisy, mocniej dokręćmy śrubę, choć 3 lata