To nagranie to esencja patoli na polskich drogach. Z jednej strony - cieć w BMW przekraczajacy prędkość i wykonujący niebezpieczne manewry, a z drugiej strony - jełopy na lewym i środkowym pasie.
Jeszcze brakuje zamknięcia dwóch pasów na "roboty drogowe", na których nikt nic nie robi i będzie komplet.
bananowe dziecko jakich wiele w Polsce, ten po prostu zbiera dowody na siebie i swoją głupotę, aby w potem w sądzie można było przyklepać wyższą karę, za śmiertelny wypadek, który wcześniej czy później (niestety) pewnie zakończy żywot tego auta, bo pewnie nie banana.
Powinno być tak, że jak ktoś #!$%@? takie akcje to auto jest zabierane przez sąd i na złom. No, ale wykopki zaraz będą płakać, że świnte prawo własności xD
@KurczakGangBango: No lol, takie ryzyko biznesu. Mógł jechać zupełnie normalnie, a inny cymbał by mu wjechał i zezłomował. Tak bywa. Nie chcesz ryzykować, nie prowadzisz działalności, tylko idziesz na etat.
A później jak Peretti..."mój synek taki dobry był...on tylko swoja pasję realizował"... Nadzieja tylko w tym, że sam sobie zrobi krzywdę, a nie przypadkowej osobie/osobom.
Komentarze (353)
najlepsze
Jeszcze brakuje zamknięcia dwóch pasów na "roboty drogowe", na których nikt nic nie robi i będzie komplet.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Nadzieja tylko w tym, że sam sobie zrobi krzywdę, a nie przypadkowej osobie/osobom.