Nie uczmy dzieci uległości i konformizmu to najgorsze, co możemy im podarować
Nagradzanie dzieci za to, że się nie sprzeciwiają, że realizują posłusznie i bezwolnie projekty rodzicielskie dotyczące ich życia, uczy bezradności, rodzi niskie poczucie wartości, wywołuje utratę zaufania do własnych potrzeb, aspiracji i możliwości - mówi Wojciech Eichelberger.
Xvenowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 170
- Odpowiedz
Komentarze (170)
najlepsze
Każdy człowiek jest inny, i wychowanie należy dostosować do jego charakteru.
Każde zachowanie rodzica moze doprowadzić do patologii, jeśli dziecko nie jest w stanie temu podołać.
Przykład - robisz coś z dzieckiem razem, niby super, a po jakimś czasie okazuje się, że dziecko nic nie chce robić samodzielnie i oczekuje towarzystwa rodzica.
Kiedy masz do wyboru tylko młotek to wszystko zaczyna przypominać gwoździe, proste.
Nie potrzeba pseudo psychologa.
Wciąż zapomina się, że dzieci wychowuje się świecąc dobrym przykładem, a nie tłumaczeniem jak żyć, bo to przejaw hipokryzji, która razi i niszczy szacunek dziecka wobec rodzica...
źródło
W przeciwnym razie jesteś szurem i foliarzem xD
Ten artykuł to niezły wysryw osoby, która pewnie nie ma dzieci.
Druga sprawa to to, że w 90% aby osiągnąć sukces w danej dziedzinie trzeba się od kogoś uczyc, często lepiej się