Próbowali to ukryć, ale przegrali w sądzie. Odsłaniamy tajemnicę Grodzkiego
Wysokość nagród oraz dodatków finansowych najbliższych współpracownic Tomasza Grodzkiego - Anny Godzwon i Małgorzaty Daszczyk - okazała się na tyle cenną informacją, że żeby ją uzyskać, musieliśmy się zwrócić do sądu. Po dwóch latach procesu Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację Interii. Ujawn
Komisja z- #
- #
- #
- #
- 78
- Odpowiedz
Komentarze (78)
najlepsze
No chyba że chodzi o swoich to wtedy są.
W sensie, ja nie bronię tych premii, próbuje znaleźć tylko połączenie w tym cytacie. Bo to takie trochę dudelowe „jakie globalne ocieplenie jak widzę że śnieg pada”
@podmaks: oczywiście, dlatego twarz zmian w sądownictwie uciekła przed odpowiedzialnością na białoruś xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Czyli mówimy łącznie o 200 tysiącach na 4 osoby w ciągu roku. Czy to aż taki skandal to niech sam każdy sobie odpowie. Nie rozumiem tylko dlaczego od razu nie udzielili tych informacji xD
https://wiadomosci.radiozet.pl/Biznes/milionowe-zarobki-wspolpracownika-kurskiego-obejmujac-posade-nie-mial-nawet-matury
Komentarz usunięty przez moderatora