Ograniczanie możliwości wizyt w szpitalach to jest rak polskiej służby zdrowia. To jest nieludzkie i podłe żeby ograniczać człowiekowi prawo do spotkania się z innym człowiekiem, szczególnie jeśli może z tego szpitala nie wrócić. Prawo do odwiedzin w szpitalu o dowolnej porze dnia i nocy powinno być wpisane w konstytucję jako podstawowe prawo człowieka. Niech będzie ograniczenie ile osób może być na raz i ile mogą spędzić czasu, niech spisują kto kogo
Uważam ,że facet powinien mieć dostęp do chorej, jeśli lekarz dyżurny potwierdziłby,że jest sytuacja ostateczna dla cioci. Ost. miałem w rodzinie taką sytuację, że sama doktor która była na dyżurze zadzwoniła do żony wujka w późnych godzinach nocnych, żeby ta jeśli chce przyjechała się do szpitala pożegnać z wujem (swoim mężem), ponieważ sytuacja zrobiła się nieciekawa... Są różni ludzie , ta na filmie w okularach boi się i reaguje jakby była w
@BoskiPiotr: Jasne. W #!$%@? butach, mokrej kurtce i mając przed chwilą kontakt z kilkudziesięcioma pasażerami w autobusie. To nie sanatorium tylko miejsce gdzie się często ratuje życie. Nie wracajmy do średniowiecza. Gdyby od razu nie robił z siebie tiktokera to można by było sprawę załatwić normalnie. Wszystko oczywiście przedstawione w wyciętym fragmencie, bez możliwości odpowiedzi z drugiej strony itd. Straszne gówno. Ale wykop już wydał wyrok.
Komentarze (179)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora