Zatrute mięso w Nowej Dębie. Wiadomo, ile sprzedano opakowań galarety
Dziś po południu ma zostać przesłuchane małżeństwo zatrzymane w związku ze śmiertelnym zatruciem pokarmowym w Nowej Dębie na Podkarpaciu. Ofiara to mężczyzna, który zjadł kupioną na targowisku galaretę. Dwie kolejne osoby, które też jadły ten produkt, trafiły do szpitali.
Bobito z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 221
Komentarze (221)
najlepsze
"Jedzenie mięsa jest niebezpieczne"
"Rezygnuj z mięsa - będziesz zdrowy"
"Nie kupuj na targowiskach"
Do tego - "Gaz z kuchenek zabija dzieci" - wczoraj felieton, jak od gazu z kuchenek dzieci dostają astmy i umierają.
Agenda działa.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Feijoa: To nie była "mała firma", tylko Janusz z Grażyną.
@#!$%@?: Masz 1000% racji. Raz kupiłem twaróg z kiermaszu z dobroci, żeby wesprzeć rolnika/przetwórcę i taki był. Więc wole kupić w markecie, gdzie widzę datę i leży w chłodni.
Komentarz usunięty przez moderatora