To chyba każde pokolenie miało takich swoich miejscowych 'elektryków' u mnie jeden dekiel też kiedyś tak się załatwił, połamał obie nogi i ma bliznę przez 3/4 ciała
W sumie ta szmata go uratowała, wygląda na to że się spocił włażąc na słup, nasiąknęła koszula niskooporową solanką i wszystko poszło naskórkowo - głupi to ma zawsze szczęście...
@Badziag: to , że wstał po wypadku nie znaczy jeszcze, że nie padł na serce dwie godziny później. Takie porażenia mają bardzo wredne działanie na organizm.
Komentarze (252)
najlepsze
Debil