"Gazeta Wyborcza" ustaliła tożsamość autora słów. To Tomasz Małek. Mężczyzna w 2014 roku startował do rady Wrocławia z list Prawa i Sprawiedliwości, jednak bezskutecznie. Również bez powodzenia walczył o mandat poselski z list obozu Jarosława Kaczyńskiego w 2015 roku.
Jak PiS sprzedał Polaków na eksperymenty genetyczne to nie było problemu, jak sprzedał polskie bezpieczeństwo Ukraińcom za taśmy podkarpackie też nie było problemu... PiS rządził wbrew prawu rozporządzeniami, a PO rządzi uchwałami. Niech się nawzajem zeżrą.
Kiedyś też miało miejsce takie "nakręcanie" się. Spokojnie, to nie Jarosław Kaczyński to wymyślił. On jest tylko jednym ze wskrzeszających. Też były tytuły w gazetach typu "prezydent zawada", a potem jak wiemy Niewiadomski zastrzelił prezydenta Narutowicza. Zobaczymy, do czego nas to dzisiaj zaprowadzi.
Dlatego takie niebezpieczne jest rzucanie mocnych słów na wiatr. Potem tacy wariaci mogą serio uwierzyć że ktoś jest zdrajcą, a ze zdrajcami już trzeba ostro. Nie może być tak że jeden czy drugi krzyczy że jego rywal polityczny to zdrajcą czy że trzeba do dorżnąć. Takie asy powinny być separowane na odległe role a nie być prezesami czy ministrami.
Komentarze (53)
najlepsze
@uht200: Przecież gość pierwsze co robi jak bierze mikrofon to się przedstawia.