Telewizor, by zagłuszyć ciszę i kot, by stłumić ból. Samotność niemal krzyczy
Osoby biorące udział w różnych badaniach coraz częściej deklarują, że ich najbliższym członkiem rodziny jest... pies lub kot. Z jednej strony można powiedzieć, że to urocze, ale gdy spojrzy się głębiej na problem, to wniosek jest przykry mówi w wywiadzie dla Wprost Jakub B. Bączek, wykładowca
smooker z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 434
Komentarze (434)
najlepsze
@Pan_Mysz: no tak tylko że za 2 tyg wszystko wraca do normy a takie, życie po 10 latach staje się nie do zniesienia.
Moim skromnym zdaniem są niknące filary takie jak religia, czy rodzina (czyli najmniejsza jednostka społeczna), znikają normy i są postrzegane jako coś, co wiążę człowieka, a nie dające prostą drogę postępowania bez zbędnych zawiłości. Dla ludzi współczesnych zakazy i nakazy to coś złego choć je po prostu zastępują innymi, które nie wywodzą się już z tradycji, czy własnego pomyślunku lecz to, co mówią