Parka tylko na kawusię. Nie wita się z kelnerami, ani menadżerem, tylko wchodzi. ---------------------------------------------------------------------------
Tej dziuni pod deklem się popierdzieliło. Może mam jeszcze przyjść z kwiatami, bombonierką i butelką wina, aby się z nimi przywitać? Gówniarzerii w głowach się poprzewracało.
@powsinogaszszlaja: Dokładnie, ludzie... Gówniani kelnerzy płatki śniegu w gównianych restauracjach. Kelner ma przede wszystkim usługiwać klientowi który płaci czy to kawa za 30zł czy obiad z dwóch dań za 500. Jeśli macie obsługę taką jak ta z filmu to jest to bardzo gówniana restauracja i nie powinniście tam więcej przychodzić. Jeśli nie podoba Ci się klient który przychodzi na kawę za 30 zł to wykreślasz ją z karty. Natomiast jeśli ktoś
Co to za zwyczaj dawania napiwków kelnerowi? przecież donoszenie do stolika to jego praca, pani na kasie w biedronce też trzeba dawać napiwek czy jej praca jest mniej wymagająca od kelnerów i jej się nie należy?
@0rdynus: skasuj to bo podpowiadasz im kolejny pomysł na latanie dziury po socjalu i zwiększy się zainteresowanie praca w policji. Drodzy wyborcy nie podniesiemy kolejny raz mandatów, policjant wystawiający mandat pobierze opłatę za wystawienie mandatu w wysokości 12,5% kwoty mandatu. Spróbuj wtedy jakkolwiek negocjować kwotę mandatu, albo namówić na pouczenie. Populacja policjantów wzrośnie 10000% będą się zabijali o tą robotę.
Polak-robak śmie iść do RESTAURACJI na kawki za jedyne 30 zł, zajmować stolik i dupę Pani Kelnerce, no i jeszcze by chciał "tap łate" do leków! Polska szkoła kultury gastronomii xD
@deeprest: bo powinieneś zrobić rachunek na 200zł do tego opłata serwisowa i koniecznie napiwek... no i weź wodę za 15 zł jeszcze w innym przypadku to się nie opłaca biznesu prowadzić gdyby woda była po 5zł to już by się januszowi interes upadł!
Po prostu ta trochę zjarana dziewczyna jest już przepracowana lub wypalona zawodowo. Jak czuje się źle w tym zawodzie to warto go zmienić. Dawno temu byłe sprzedawcą w sklepach ala castorama itp - i klienci są różni. Jedni bardzo fajni, inni zwykli a inni zwykli chamy i snoby. Do wszystkich i tak byłem wyluzowany bo za to mi płacą aby robić swoje. Z czasem wiele klientów szukało tylko mnie na sklepie bo
@rafallubonski: W samo sedno! Rozumiem jej frustrację, bo ludzie faktycznie są różni, ale nazywać dopłatę zwaną "serwisem" normalną rzeczą, to przegięcie. Za ten "serwis" płaci jej pracodawca w wypłacie i to jego obowiązek, bo on na nim zarabia. Natomiast, podanie podobnej informacji razem z rachunkiem, a nie przed zamówieniem, to już jest zwykłe wyłudzenie. Wyłudzenie, z którego tłumaczyć się klientom powinien menadżer/właściciel, a nie kelnerka. Sporo młodych ma dalej takie podejście
@Fly_agaric: Na boku doda że nigdy w knajpach ani nigdzie nie daję napiwków. Bo to jest ich praca i nie uważam że za to należy się coś więcej. Jak ktoś mnie wyjątkowo dobrze obsłuży to zdarzało mi się już kilkanaście razy pisać pochwałę do ich przełożonego lub szefostwa. Samemu nie daję nigdy i nigdzie napiwków - bo czemu mam dać w knajpie a nie w sklepie, na poczcie, w urzędzie :-D
Idąc logiką pani z filmu - jak sie najem w restauracji ale skorzystam potem z toalety dopiero w domu, to mam przyjsc po zwrot kasy jaka zuzylem na siebie w tolaecie? Ile to bedzie? A co do wody z kranu - ten gigantyczny wydatek (12 pln za m ^3 podzielny przez objetosc szklanki - 250 ml, to nam wychodzi... 1000 000 cm^3/250 cm^3 = 4000 -> 12 pln/4000 = 0,3 gr) od
Jakaś posrana typiara, gość ma wchodzić i od drzwi kelnera pozdrawiać? Nie pasuje, spiedalaj, ide gdzie indziej. Napiwki przestałem dawać dawno temu, nawet jakby by mi kelnerka pęto #!$%@?ła na zapleczu.
ale od takich jak ty to na pewno częściej ( ͡°ʖ̯͡°)
W świecie jestem na tyle obyty, że wiem, iż wchodząc do danego miejsca wypada powiedzieć dzień dobry, a nie czekać aż ktoś powie, czereśniaku
@Lambo994:gdybys razem z wiedza jak zachowac sie w restauracji, nabyl rowniez wiedze jak prowadzic dyskusje iszanowac adwersarza, to bylby cut mjut i orzeszki.
napiwki? jak bym sie dowiedzial, ze do zamówienia dolicza się jakas inna oplate, ktora nie wynika z cennika to bym po policje zadzwonił. chce kupic przystawkę, danie glowne i deser i tylko te pozycje mnie interesują a nie jakies posrane zaipsy o obowiazkowej dla wszystkich oplacie za serwis xD
nie rozumiem powodu dla jakiego mam oprocz ceny z menu placic cos jeszcze mam dziwne wrazenie, ze czesc kelnerow odleciała w kwestii napiwków
@0rdynus: Jak ktoś dopisuje opłatę kelnerską to świnisz w okół i nie dajesz napiwku. W końcu wliczyli to z góry w cenę czyli należy spełnić te oczekiwania.
@0rdynus: a nie jest tak,ze takie praktyki sa nielegalne? musi byc podana cena koncowa w cenniku i tyle. Zadnych procentowych oplat nie moze byc doliczanych?
życzę Pani i wielu polskim restauratorom biletu do Japonii i pracy w tamtejszym gastro, woda za darmo, kibelek za darmo, przystawka albo za darmo - albo wliczona, absolutny zakaz napiwków - kelner musi wybiec i oddać każdego yena powyżej rachunku jakie gastro wystawiło, a na dodatek w miejscach turystycznych spokojnie idzie dostać michę zupy, michę ryżu, michę warzyw, talerz ryby/mięsa nie za 250 zł za parę, a za jakieś 40-120 złototych.
@DespotaAnalny: Nie, nie każda. Dobre restauracje podadzą ci wodę za darmo, bo wiedzą że klientów którzy tylko ją wypiją i pójdą jest jakiś znikomy odsetek, ale 200ml wody i plastikowy kubeczek to nieistotne koszty. Większość ludzi coś zamówi. Natomiast klient któremu się odmówi wody, nie dość że nic nie zamówi to jeszcze nigdy już nie wróci i będzie robił zły PR. Laska nie dość że sama jest burakiem, to jeszcze pracuje
Komentarze (114)
najlepsze
---------------------------------------------------------------------------
Tej dziuni pod deklem się popierdzieliło. Może mam jeszcze przyjść z kwiatami, bombonierką i butelką wina, aby się z nimi przywitać?
Gówniarzerii w głowach się poprzewracało.
Jeśli macie obsługę taką jak ta z filmu to jest to bardzo gówniana restauracja i nie powinniście tam więcej przychodzić. Jeśli nie podoba Ci się klient który przychodzi na kawę za 30 zł to wykreślasz ją z karty. Natomiast jeśli ktoś
to moze policjant za wypisanie mandatu tez powinien doliczyc 12,5% obsługi? xD
czy strażak za swoja robote jesli nie dostanie tipa to nie ugasi calego pożaru? xD
Rozumiem jej frustrację, bo ludzie faktycznie są różni, ale nazywać dopłatę zwaną "serwisem" normalną rzeczą, to przegięcie. Za ten "serwis" płaci jej pracodawca w wypłacie i to jego obowiązek, bo on na nim zarabia. Natomiast, podanie podobnej informacji razem z rachunkiem, a nie przed zamówieniem, to już jest zwykłe wyłudzenie. Wyłudzenie, z którego tłumaczyć się klientom powinien menadżer/właściciel, a nie kelnerka.
Sporo młodych ma dalej takie podejście
A co do wody z kranu - ten gigantyczny wydatek (12 pln za m ^3 podzielny przez objetosc szklanki - 250 ml, to nam wychodzi... 1000 000 cm^3/250 cm^3 = 4000 -> 12 pln/4000 = 0,3 gr) od
@voldi: Pokaż mi kranówkę z ogólnego ujęcia (wodociąg) niezdatną do picia.
@thomeq: Coś jak trzaśnięcie drzwiami u taksówkarzy ;)
Napiwki przestałem dawać dawno temu, nawet jakby by mi kelnerka pęto #!$%@?ła na zapleczu.
@Lambo994:gdybys razem z wiedza jak zachowac sie w restauracji, nabyl rowniez wiedze jak prowadzic dyskusje iszanowac adwersarza, to bylby cut mjut i orzeszki.
A tak, no coz, pracujesz ostro na
nie rozumiem powodu dla jakiego mam oprocz ceny z menu placic cos jeszcze mam dziwne wrazenie, ze czesc kelnerow odleciała w kwestii napiwków
Nie masz żadnych mądrych argumentów tylko docinki jak w przedszkolu
Dobre restauracje podadzą ci wodę za darmo, bo wiedzą że klientów którzy tylko ją wypiją i pójdą jest jakiś znikomy odsetek, ale 200ml wody i plastikowy kubeczek to nieistotne koszty. Większość ludzi coś zamówi.
Natomiast klient któremu się odmówi wody, nie dość że nic nie zamówi to jeszcze nigdy już nie wróci i będzie robił zły PR.
Laska nie dość że sama jest burakiem, to jeszcze pracuje