Nie wszyscy raperzy to patole, ale prawda jest taka, że prawie wszyscy to gówno a nie muzycy. Nie potrafią śpiewać ani grać na instrumentach, nie potrafią też niczego skomponować, bo wolą kraść fragmenty cudzych utworów i przerabiać je na bity. Przykro mi, ale taka jest prawda.
@retzev: przecież od zawsze tak było. A początki rapu lub gfunk to myślisz, że na czym bazowali jak nie podbieranie utworów funk muzyki z lat 60/70 xD?
Taką prawda ;) 99% tej muzyki to lovesongi dla podstawówki, #!$%@? policji i #!$%@?, dupy, hajs. Monotematyczność i głupota, nic odkrywczego tylko powielanie tego o czym nawija 99% sceny.
Taka prawda. Jak ktoś słyszy 'rap', to kojarzy z tymi nowymi podludźmi z tatuażami na ryjach. Dużo dobrych tekściarzy mamy, jednak przy tym zalewie syfu po prostu znikają. No i dobrze! Lubię sztukę dla sztuki, a nie sztukę dla zysku
Komentarze (289)
najlepsze
Na szczęście pozostały 1% ratuje sytuację
Komentarz usunięty przez autora