Spotkałem w barze obcokrajowca, który pochwalił się, że od 3 lat pracuje w Polsce jako programista i nie zapłacił ani złotówki ZUSu. A do tego jeszcze otrzymuje 500+ oraz inne świadczenia. Zainteresowałem się tematem. Oto małe śledztwo dotyczące tego, jak dziesiątki tysięcy obcokrajowców unikają płacenia składek w Polsce. Istnieje wiele tzw. inkubatorów biznesu, które są w rzeczywistości tylko firmami pośredniczącymi. Schemat jest bardzo prosty: istnieje pracownik lub przedsiębiorca, który nie chce płacić składek ZUS (A), oraz jego pracodawca lub kontrahent (B). Między nimi działa pośrednik - inkubator (C), który za wynagrodzeniem w wysokości 600 złotych miesięcznie wystawia fikcyjną umowę o dzieło. Schemat ten działa latami, powodując brak płatności w dziesiątkach milionów złotych. Oczywiście umowa o dzieło istnieje tylko na papierze, w rzeczywistości jest to ustna umowa o pracę lub umowa b2b pomiędzy A i B. Faktycznie osoby pracują na stałe nad różnymi projektami przez wiele lat. Jednak, dziwnym trafem, ZUS ignoruje te inkubatory, są jakby niewidoczne dla pracowników ZUS. Natomiast zwykłych obywateli ZUS dręczy nawet za brak zapłaty 100 złotych. Czy jest to legalnie? Układy, łapówki? Nie wiem. Czy ktoś wie, jak to działa? Oto lista niektórych takich inkubatorów i ich ofert. Nie wiem, jakie umowy są oferowane Polakom, ale obcokrajowcy mogą mieć dowolne warunki, pod warunkiem, że płacą. Oto lista niektórych pośredników. Ale to tylko kropla w morzu.
https://movingtopoland.pl/
https://twojstartup.pl/
https://mojafirma.org/
https://latwy-start.pl/service/biznes-inkubator/
http://torway.pl/
https://badztu.club/
https://fba.ink/
https://weexpert.io/
https://badztu.club/
http://www.firmadlakazdego.pl/
https://aip.link/
Komentarze (151)
najlepsze
Ty nie chcesz płacić składek? Nie pracuj na umowę przy której płaci się ZUS albo nie pracuj w Polsce. Problem solved.
500+ nie ma nic wspólnego z ZUS. Podziękuj pisiorom za ten wynalazek..
Nie ma żadnych układów, nie ma żadnych łapówek. Wszyscy działają zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Umowa o dzieło nie jest fikcyjna. Sam jak potrzebuję kogoś jednorazowo wykorzystać kto nie
- nie płacisz żadnych składek z wyboru
- z pracodawcą umowę podpisuje inkubator, a nie Ty
- kasa od pracodawcy wplywa na konto inkubatora, niby masz nieograniczony dostęp do niej, ale no, różnie bywa
- na start może i spopko, ale później no to już wygląda dość nieprofesjonalnie, 10lat stażu i zabawa z inkubatorem? no proszę Cię.
- zdolność kredytowa? odliczanie od podatku?
https://bezprawnik.pl/aip-czyli-firma-bez-zus-i-to-nie-tylko-dla-studentow-ale-cudow-nie-ma/
Ukraincy tego nie wymyslili, to byli polacy, polcy pierwsi z tego korzystali i beda dalej korzystac.
Do pewnych kwot zabawa nieopłacalna, bo koszt prowadzenia takiej spółki (pełna księgowość, raporty, "podwójne opodatkowanie", konsultacje prawne, KRSy, itp.) może być zbliżony do kwot płaconych ZUSowi - więc jeśli spółka założona tylko by unikać płacenia ZUSu, to wg. mnie głupie rozwiązanie, bo tylko ideologiczne.
Zasada nr 1: każdy ma takie same warunki.
Wtedy stosuje się zasada nr 2: wszystkie podmioty walczą wspólnie za lepsze warunki.