Niemcy: Dom jednorodzinny odchodzi do lamusa.
Münster chce znacznie ograniczyć budowę nowych wolnostojących domów jednorodzinnych. Z ekologicznego punktu widzenia są raczej koszmarem. . W środę radzie przedstawiono „przyjazne dla klimatu planowanie przestrzenne w Münster”. Na nowych terenach rozwojowych w Münster nie powstanie prawie żaden dom.
dr_gorasul z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 233
Komentarze (233)
najlepsze
Czy przedstawiona propozycja była napisana poprawnym niemieckim czy jednak tłumaczenie z cyrylicy zawiodło?
@Grzesiok: Ich już to nie dotyczy. Oni mają wypasione domy z basenami (dzieci zapewne już też). Na „odchodne” oddadzą wnukom, więc sobie ani najbliższym krzywdy nie zrobią. :)
Małe domki, jak fizycznie zajmują większą powierzchnię i zużywają więcej materiałów, tak pod względem stricte środowiskowym są lepsze - praktycznie zerowe zatłoczenie, do tego przy każdym jest ogródek i jakieś drzewa, czy nawet oczko wodne, brak smogu, zanieczyszczeń i ogólnych utrudnień wynikających.
No ale wiadomo - elity mają mieć wille
Komentarz usunięty przez autora
c.b.d.u.
Mamy miasto a obok pola. Bez zabudowy rozrzuconej tak jak ktoś tam miał fantazję. Bez rozlewania się itd. Dla porównania polskie miasto o podobnej liczbie mieszkańców: https://www.google.pl/maps/@53.1378795,23.1223238,10926m/data=!3m1!1e3
Niemcy mają trochę większą powierzchnię i ponad dwukrotnie większą populację - ich zwyczajnie nie stać na zabudowanie luźnymi domkami całego kraju, bo zabraknie im miejsca na rolnictwo, lasy,
Masz tam miejscowości, gdzie możesz budować domy (np. prawo pozwala budować na działce przyległej do już zabudowanej - o ile pozwala plan zagospodarowania), a poza miejscowościami jest to mocno ograniczone. I tak zasadniczo było tam
Więc analogia by była dobra, to mieszkańcy tych domków powinni swoim sumptem naprawiać asfalt na ulicy, wymieniać rury kanalizacyjne i z wodą oraz ponosić koszty napraw itd. to spoko, niech sobie budują. Ale