Hyundai nie rezygnuje z fizycznych przycisków. To jedyna słuszna decyzja

Producenci ścigają się w oferowaniu nowych opcji i oszczędzaniu na produkcji. Przez "wielką ekranizację" zaburzają ergonomię, czym utrudniają obsługę, a co za tym idzie - zmniejszą bezpieczeństwo jazdy. Koreańczycy zamierzają utrzymać fizyczne przyciski, bo tak jest po prostu lepiej.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 215
Komentarze (215)
najlepsze
Jak zmieniasz kanały w fizycznym radio, dajesz głośniej czy włączasz bluetooth to wszystko robisz intuicyjnie, wiesz gdzie są guziki i czujesz je palcami bez patrzenia. Na tych cholernych tabletach nie ma fizyczności, one wymuszają patrzenie na nie bo guziki nie mają żadnej specjalnej faktury.
Dobrze że właśnie dowiedziałem się że hyundai nadal to robi tak jak powinno być. Moje oczy
@Albtraum: Dają w standardzie 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów. Jak ktoś planuje spore przebiegi przez taki okres czasu to duży atut.
Włączyłem klimatyzację przyciskiem. Po czasie zrobiło się za zimno, więc stwierdziłem, że ją wyłączę przyciskiem, bo nie będę w czasie jazdy grzebać w tablecie, żeby temperaturę zmienić. A tu ZONK. Przyciskiem można tylko włączyć klimatyzację, a wyłączyć jedynie wybierając opcje na tablecie.
Oczywiście na pokrętłach podstawowe funkcje.
@Petururururu: Jakie szerokie grządki i jakie zakwaszenie gleby?
Przycisk/ przełącznik wielopozycycjny to kilkadziesiąt precyzyjnych małych ruchomych plastykowych i metalowych elementów, które trzeba zaprojektować, wyprodukować i złożyć do kupy. Zobaczcie ile lat VAG stosuje ten sam przełącznik świateł mijania. Do tego przełącznika trzeba jeszcze pociągnąć wiązkę kabli i mamy przynajmniej kilka mb przewodu do jednego włącznika.
Dotykowy ekran wystarczy do sterowania całym samochodem. Zamiast przewodów sygnał może być transmitowany bezprzewodowo do
Pic rel. Podłokietnik współczesnego ciągnika rolniczego
Nie problem w tym że wyłączenie ESP jest schowane gdzieś tam w menu tylko problemem jest schowanie regulacji głośności radia