@swiadomy_anakolut: Różnica jest taka, że zawsze w tych połączeniach są wymawiane tak samo - niezależnie od wyrazu. Jedyny problem jest z rz, bo czasem to marznący, a czasem marzący. Nie ma tak, że C to nagle K albo inne S - a w angielskim to jednak norma. Obcokrajowcy mają też problem zrozumieć "ć" i "ci", ale nie zmienia to faktu, że różnica jest zupełnie prosta i logiczna.
@Verbatino: No przecież to proste, w liczbie mnogiej, jeśli na końcu jest 2/3/4 to piwa w każdym innym przypadku piw. Lepiej spróbuj wytłumaczyć skąd to sie wzięło.
Pod względem wymowy, angielski to jest najgorszy ze znanych mi języków, nawet gorszy od francuskiego. Mój ulubiony przykład na zepsutą wymowę to para "finite" - "infinite".
@adam-turowski-16: Szczególnie akcenty nierotyczne, gdzie nie wymawiają "r" w niektórych wypadkach, albo mój "ulubiony" spi*rdolony akcent z "glottal T", gdzie t jest niemalże nieme i brzmią jak upośledzeni
Komentarze (210)
najlepsze
Obcokrajowcy mają też problem zrozumieć "ć" i "ci", ale nie zmienia to faktu, że różnica jest zupełnie prosta i logiczna.
Baroque, quadrillion, quest, quarter, query, macaque, exchequer, cheque….
1 p--o
2/3/4 piwa
5..21 piw
22..24 piwa
25..31
Lepiej spróbuj wytłumaczyć skąd to sie wzięło.
@Verbatino: Połowę życia wymawiałem to Lejczester XD
LP: Nie ma takiego grania.
LM: Nie ma takich grań.
np. je ne comprends pas - (Ży(e) ne komprą pa) czyli nie rozumiem
albo Qu’est-ce qu'il y a - (kes kil ja) czyli o co chodzi
Mamsa – mięso
śiakti – siła
daraktha –
Największe podobieństwo do PIE zachowały języki bałtyckie, polski jest też całkiem blisko.
Np w Prometeuszu (film) dialog androida i Inżyniera jest właśnie w PIE.