Na drogach rowerowych szkło niszczy dętki

Na drogach rowerowych jest sporo szkła. Na wielu odcinkach jest sprzątane tylko wtedy, gdy ktoś to zgłosi.

[Marek_B]

Jak jest kostka, to nie dziwne, że jakiśtam odłamek ugrzęźnie na sztorc. Obserwuję wyasfaltowane ścieżki, nie tylko rowerowe i tam przez 40 lat nic nie trzeba robić, a taka kostka to już po 10 to fale Dunaju, z takimi właśnie szklanymi niespodziankami. Przy czym różne opory toczenia. No i estetyka. W mojej tyranii za tę kostkę byłby kamieniołom.

[jagodowy_krol]

Na wielu odcinkach jest sprzątane tylko wtedy, gdy ktoś to zgłosi.

Jeszcze gdyby wiadomo było gdzie to zgłaszać. To droga gminna, powiatowa, wojewódzka? Nigdy nie wiadomo, trzeba by wyszukać gdzie i co... szkoda, że nie ma numeru telefonu, aby można było zadzwonić i zgłosić problem na danym odcinku.

A jeszcze większa szkoda, że zarządcy dróg mają je w dupie i nie dbają o bezpieczeństwo uczestników ruchu. A gdy coś się stanie? To

[Jajcoslaw]

A jak ktoś nie ma dętki, tylko oponę?

[jamajskikanion]

Szkło to pal sześć, najgorzej że jest na nich pełno ludzi. W Polsce mało jest ścieżek oznaczonych kolorowym asfaltem, jak w Holandii. Do tego samo projektowanie ścieżek to żart. Mam pod domem "ścieżkę" która na dystansie 2 km zaczyna i kończy się 5x (często zmieniając stronę ulicy, oczywiście przejście tylko dla pieszych) wstyd by mi było coś takiego wpisywać jako ścieżkę (Oczywiście wszystko kostka i krawężniki).

[paweucio]

i tak jezdzicie ulicami nawet gdy obok jest sciezka !

[staszaiwa]

@paweucio: Właśnie z tego powodu jeździmy.

[qfeel]

@staszaiwa czyli kierowca może jechać po ścieżce rowerowej jak są dziury w jezdni. czyli pieszy może iść po drodze rowerowej jak jest krzywy chodnik. dzięki za pozwolenie.