BTW, 80 km/h na takich drogach w zwykle zachwalanych pod tym względem Niemczech to nic zaskakującego. No, ale w Polsce to przecież naruszanie św. Przepustowości, wiadomo.
@Krupier: gdzie w Niemczech na drodze szybkiego ruchu masz ograniczenie do 80km/h? Jest takie tylko jak są roboty drogowe. W innych miejscach jest do 100km/h ale to na krótkich odcinkach, pod jakimiś wiaduktami czy w miejscu gdzie łączą się pasy. A droga rowerowa obok ekspresówki to już w ogóle absurd. To prawie tak jakby wybudować autostradę i porobić na niej przejścia dla pieszych a potem ustawić ograniczenie do 50. Drogi szybkiego
Widocznie obszar zabudowany służy do ograniczenia hałasu z drogi a po drugie matołów trzeba karać bo potem się zabijają na wyskakujących na ulicę drzewach
@wujcio_dobra_rada: widzę kolejny mądry co jak ktoś będzie wyprzedzał żeby nie pójść na czołówkę poleci w gore i ominie auto i nie życze mimo wszystko takiej sytuacji. P.S. Włóż prawko z powrotem do paczki czipsów
Widocznie obszar zabudowany służy do ograniczenia hałasu z drogi
@wujcio_dobra_rada: to chyba trollowanie albo jakaś prowokacja, ale mimo to napiszę.
Ustanawianie obszaru zabudowanego znakami nie może być wykorzystywane do ograniczenia hałasu, od tego są inne rozwiązania. Przepisy precyzyjnie określają, gdzie można postawić znak d-42 i wykorzystywanie go do innych celów jest łamaniem prawa. Hint: najdłuższy odcinek obszaru zabudowanego bez istnienia fizycznych zabudowań nie może być dłuższy, niż 300 m. Jeśli jest
Nie rozumiem skąd ten lament, bardzo dobrze że tak jest znak wskazujący na obszar zabudowany. W innym wypadku zjeby w swoich ałdi czy biemdablju by zapieprzały bezkarnie 140 A tak stracą prawko elegancko i zostaną wyeliminowani z ruchu.
Macie się sztywno stosować do przepisów i nie marudzić. Albo płacić słone mandaty. Znak określa prawo. Dałbym tam odcinkowy pomiar prędkości, żeby te wasze janosiki na nic się nie zdały. Cieszcie się że nie stawiają wam uniemożliwiających kontynuowanie jazdy B-3 na prostych drogach, tak jak nam B-9.
Was też nie obchodzi że rowerzysta "musi" jechać po ścieżce na której żule porozbijali butelki po piwie, choć mógłby czyściutką prawą stroną jezdni.
Komentarze (117)
najlepsze
BTW, 80 km/h na takich drogach w zwykle zachwalanych pod tym względem Niemczech to nic zaskakującego. No, ale w Polsce to przecież naruszanie św. Przepustowości, wiadomo.
@wujcio_dobra_rada: to chyba trollowanie albo jakaś prowokacja, ale mimo to napiszę.
Ustanawianie obszaru zabudowanego znakami nie może być wykorzystywane do ograniczenia hałasu, od tego są inne rozwiązania. Przepisy precyzyjnie określają, gdzie można postawić znak d-42 i wykorzystywanie go do innych celów jest łamaniem prawa.
Hint: najdłuższy odcinek obszaru zabudowanego bez istnienia fizycznych zabudowań nie może być dłuższy, niż 300 m. Jeśli jest
Dwie minuty to zatem kupa czasu.
A tak stracą prawko elegancko i zostaną wyeliminowani z ruchu.
Czekaj. Czyli po likwidacji znaku "obszar zabudowany" policja już nie może stać z radarem?
Albo płacić słone mandaty.
Znak określa prawo.
Dałbym tam odcinkowy pomiar prędkości, żeby te wasze janosiki na nic się nie zdały.
Cieszcie się że nie stawiają wam uniemożliwiających kontynuowanie jazdy B-3 na prostych drogach, tak jak nam B-9.
Was też nie obchodzi że rowerzysta "musi" jechać po ścieżce na której żule porozbijali butelki po piwie, choć mógłby czyściutką prawą stroną jezdni.