Handlarz karpi tuż przed Wigilią rozcina ryby na żywca. Sprawa u prokuratora
Handlarz karpi z Pszczyny tuż przed świętami w publicznym miejscu rozcinał głowy żywych ryb. Zwierzęta nie zostały w żaden sposób ogłuszone. „Zwierzęta czują ból" - oburzyli się aktywiści ze stowarzyszenia Otwarte Klatki i umieścili w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać...
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 234
Komentarze (234)
najlepsze
@olo-bolo: Z ciekawości, czemu w pokrzywy? Konserwuje, czy coś?
Komentarz usunięty przez moderatora
wszak karpie na wigilijny stół rodzą się już podzielone w marketowych wege pudełkach ( ͡° ͜ʖ ͡°
Sranie o jakiegoś karpia co przez kilka sekund miał odcinaną głowę, a potem ryby zaplątane w sieci duszą się godzinami lub są żywcem deptane i skórowane na kutrach.
Nieetyczne to jest duszenie go w torbie foliowej i trzymanie w wannie.
W każdym lewackim szurze kryje się antysemicki rasistowski faszysta( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli koleś był żymianinem to był to ubój rytualny.
nie przeszkodziło nam to #!$%@?ć rybki bo była bardzo dobra a weganie niech minusują. jem zwierzęta i będą jadł, bo są zrobione z mięsa.
Szybka dekapitacja tasakiem będzie zgodna z prawem? Czy najpierw trzeba uderzyć głową ryby 10 razy o stół?
@Rangraf: xD
Komentarz usunięty przez moderatora