Skandaliczne praktyki prokuratorów. "Żeby nie było, że nic nie robiliśmy"
Tadeusz M. zginął w niejasnych okolicznościach. Gdy policjant przekazał prokuratorowi, że lekarz nie jest pewny, czy ktoś brał udział w śmierci mężczyzny, usłyszał: “przez durnego lekarza trzeba zrobić 308, żeby się potem nikt nie czepiał”. Prokuratorzy nie pojawiali się na miejscu ujawnienia…
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Nawet 80 letniej babci mieszkającej samotnie, która zmarła w łóżku, a straż wyważa drzwi aby się dostać do środka (zamknięte drzwi od środka), lekarz wypisuje „nie można wykluczyć udziału osób trzecich”.
Prokurator ma podjąć decyzje czy są przesłanki do tego ze zgon nie nastąpił z przyczyn naturalnych i należy robić sekcje zwłok. Kto twierdzi ze działanie prokuratorów to patologia de facto chce aby każdy zgon poza szpitalem był badany
Tłumoki do niczego się nie nadają
Przyjechali milicjanty i sugerowali, żeby napisała bez osób trzecich. Oczywiście ma mózg i tak nie napisała.
To są stare praktyki zasranych leni.