@songohan123: a co ma do tego tajemnica? Naruszenie tajemnicy było by gdyby na podstawie tych karteczek dało się zidentyfikować pacjenta. Lekarze często opowiadają o ciekawych przypadkach swoich anonimowych pacjentów.
Ale co do karteczek masz rację to dziwne. Poza tym wygląda to trochę jak by na identycznych karteczkach pisała te brednie więcej niż 1 osoba. Na moje oko wygląda to na jakiś wymysł w celu wywołania porządanej reakcji czytelników.
Z własnego doświadczenia wiem że blizny z dzieciństwa zostają z człowiekiem na całe życie. Samoocena szorujaca po podłodze, głęboka depresja. Nawet jak spełniam wszystkie moje najgłębsze marzenia to nie potrafię się nimi cieszyć, chciałbym się moc pochwalić rodzicom ale wiem że by tylko machnęli ręką więc nawet nie utrzymuje z nimi kontaktu bo to boli mniej
To #!$%@? dla mnie jak dzieci analizują każde słowo i zachowanie rodziców. #!$%@?ę coś głupiego a po miesiącu dzieciak mi to przypomina. Sam mam pamięć jak sito i czuję się debilem przez to że moje dzieciaki zawsze pamiętają każde nasze ustalenie i wszystko co mówiłem przez ostatnie kilka tygodni - chyba że obowiązki wtedy mają luki w pamięci.
Jak czytam te wszystkie wypowiedzi na temat "nowoczesnego" wychowywania dzieci to odnoszę wrażenie, że rodzic ma być niewolnikiem swojego dziecka. Robić wyłącznie to co chce dziecko, do niczego go nie zmuszać nawet nauki, nie dawać nigdy żadnych kar za złe zachowanie i olewactwo, nie mieć własnego życia i nigdy nie być zmęczonym. Dziecko jest Panem a do tego najdelikatniejszym kwiatuszkiem gdzie lekki podmuch spowoduje utratę płatków.
@elemenTH: Nowoczesne wychowanie i tak staram się wychowywać swoje dziecko to nie #!$%@? pasem jak kiedyś tylko bycie kochającym rodzicem lecz stanowczym, dziecko ma czuć miłość w rodzinie, musi być jej częścią ale posiadać też własne obowiązki. Moja córka ma 3 lata ale już aktywnie uczestniczy w sprzątaniu, wieszaniu prania, gotowaniu itp. dla niej to zabawa a jednocześnie się uczy odpowiedzialności. Dzieci są bardzo delikatnie raz kiedy się kłóciłem z żoną
@s-a-m: ale to jedno drugiego nie wyklucza. Poza tym człowieku 3 letnie dziecko a 10 letnie dziecko to jest przepaść (mam 10 letnie więc wiem jak było kiedy miał 3), 3 latek robi to co chce de facto a 10 latek robi to co musi przez połowę dnia w szkole, jest dosłownie zmuszany do nauki i odrabiania lekcji. Dzieci same z siebie nie chcą się uczyć, jak by im dać wolną
Psycholog zapisuję notatki dla siebie, jedna wypowiedz dziecka jest na tyle spójna i warta napisania cytując a drugą wymaga korekcji tak aby rozumiał o co chodzi.
Komentarze (304)
najlepsze
Ale co do karteczek masz rację to dziwne. Poza tym wygląda to trochę jak by na identycznych karteczkach pisała te brednie więcej niż 1 osoba.
Na moje oko wygląda to na jakiś wymysł w celu wywołania porządanej reakcji czytelników.
#!$%@?ę coś głupiego a po miesiącu dzieciak mi to przypomina. Sam mam pamięć jak sito i czuję się debilem przez to że moje dzieciaki zawsze pamiętają każde nasze ustalenie i wszystko co mówiłem przez ostatnie kilka tygodni - chyba że obowiązki wtedy mają luki w pamięci.
@masz_fajne_donice: ale sam nie pamięta jak godzinę temu obiecał, że będzie dzisiaj odrabiał lekcje ( ͡º ͜ʖ͡º)