Niesłuszne zwolnienie dyscyplinarne w Sii Polska? Wywiad ze zwolnionym
Dnia 25 listopada przewodniczący związku zawodowego w Sii Polska został niesłusznie zwolniony. Dlaczego? ''Byłem bardzo zszokowany. (...) W firmie Sii działa przecież dział prawny, który mógłby powiedzieć (...) że takie działania są nielegalne i niezgodne z polskim prawem.'' - mówi Krystian Kosowski
MarianoaItaliano z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 318
- Odpowiedz
Komentarze (318)
najlepsze
1) Sii zapewnia świetne warunki pracy
2) Zwolniony pracownik zachowywał się tak czy srak w poprzednich pracach.
Działalność związkową można wprawdzie nazwać "sraniem we własne gniazdo", ale na tym w sumie polega działalność związkowa. A prawo mówi wprost, że działalność związkowa jest dozwolona. ¯\_(ツ)_/¯
Sii słabo oj słabo...
Sam proces będzie trwał ponad rok, więc przynajmniej 12 + 3. Już wygrywa, a to wariant pesymistyczny.
W optymistycznym jako związkowiec, zostaje przywrócony do pracy i muszą się z nim męczyć jakiś czas dłużej, plus odszkodowanie za wyzwiska i mobbing.
A ty jesteś idiota bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem a się wypowiadasz
albo bandą botów
@ppbejker: Pracuj w Sii, biedronki IT które istnieje tylko dlatego żeby wysyła ludzi do syfu którego nikt inny nie chce tykać, nazywaj innych nieudacznikiem xD o
-Pan Krystian pracuje w branży od 7 lat
-nadal na tym samym stanowisku więc awansów żadnych nie było jak się domyślam
-w jednej firmie pracował ponad rok, pozostałe 5 poniżej roku
-tam gdzie pracował dłużej został zwolniony z pozwami
-z poprzednich firm jak stwierdził odchodził bo chciał zarabiać więcej (jego słowa)
KGHM zatrudnia prawie 18,5 tysiąca pracowników (18 463 osób- według danych na koniec marca tego roku). Z tego prawie 90 procent zatrudnionych należy do czternastu związków zawodowych (dokładnie 16 079 pracowników). Dodatkowo powołanych jest 47 organizacji zakładowych.
Liczby robią wrażenie, nawet jak na wielkość i przychody spółki (w całym 2008 r. wyniosły one 12,1 mld złotych). Spółka w ubiegłym roku na same płace związkowców wydała 7,5 mln złotych. Tyle kosztują pensje zaledwie 41 związkowców (dokładnie są to 41,4 etatu), którzy zostali oddelegowani do tego by dbać o interesy pracowników.
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kghm;podal;wyniki;zobacz;ile;wydal;na;zwiazkowcow,165,0,451493.html
Możliwość delegacji swoich uprawnień to podstawa wolnego świata - tak jak mogę pełnomocnictwo dać komu chce, to nie wiem dlaczego nie miałbym mógł delegować swoich negocjacji z pracodawca do związku.
@smarterMe: a ile zebrał? Skoro jesteś tak dobrze poinformowany.