Biskup bydgoski oburzony odpływem uczniów z lekcji religii.
Jego zdaniem jest to po prostu popularny" trend", a dzieci są "zapraszane do rezygnacji".
Castellano z- #
- #
- #
- #
- #
- 175
Jego zdaniem jest to po prostu popularny" trend", a dzieci są "zapraszane do rezygnacji".
Castellano z
Komentarze (175)
najlepsze
Słaba to wiara, dla której nie chce się zostać dłużej albo wstać godzinę wcześniej. Obowiązkowa religia w środku lekcji na pewno poprawi nastawienie do kościoła.
Oni dobrze wiedzą, że wiary w młodym pokoleniu już praktycznie nie ma i tylko czynniki zewnętrzne trzymają jeszcze ten system.
Po drugie kościół to jedyna firma, która o swoje fatalne wyniki obciąża owieczki. W sensie jak jesteś producentem telefonów,
@vianette: no i to chyba chodzi - zwykła kultura wymaga ostatniej godziny ale katolik to agresor - miecz i ogień zastąpiły ustawy i rozporządzenia
Nie ma czegoś takiego jak lekcja religii - jest tylko i wyłącznie "godzina" indoktrynacji katolickiej - bez jakiegokolwiek nadzoru i kontroli programowej instytucji łożących na nią środki.
Tyle i aż tyle.
@Dignus: a jeśli nie chcą chodzić na religię to pan ksionc jest oburzony.