Menedżerowie toczą wojnę z pracownikami. Stawka? Praca z domu
Wielu menedżerów od średniego do wysokiego szczebla kontynuuje pracę w trybie zdalnym, nakazując jednocześnie pracownikom powrót do biur. Narasta niezadowolenie i bunt z tego powodu – pisze w artykule dla portalu Vox Rani Molla.
motorcycleboy z- #
- #
- #
- #
- 215
- Odpowiedz
Komentarze (215)
najlepsze
A jak ktoś ma łeb na karku to najczęściej żyd do potęgi, i tak źle i tak nie dobrze. Ważne, że kasa się przelewa na konta pracowników, resztę #!$%@?ć każą to się robi, nie każą to się nie robi.
- Mam bardzo dobrą ofertę pracy zdalnej. Trzeba się tylko pojawić w biurze x razy na miesiąc.
- Dziękuję bardzo za ofertę, ale aktualnie pracuję w pełni zdalnie za stawkę dwa razy większą.
Przede wszystkim - takie naprawdę duże korpo zarabiają na pracownikach biurowych nie tylko na ich pracy. Spójrz na taki Nowy Jork i jak bardzo się wyludnił podczas Covida. W tym momencie wszystkie kafejki, restauracje, puby zaczynają bankrutować. Rynek nieruchomości i najmu (w którym jak najbardziej giganci mają część kapitału) dostaje rykoszetem. Jeśli jakaś mała firma na to pójdzie to nie ma problemu. Ale jeśli milion osób przejdzie na pracę zdalną to potrafi zniknąć cały lokalny ekosystem.
Idziemy dalej - wydajność pracowników. To nie jest tak, że po prostu każesz wszystkim pracować z domu i będzie super. Potrzebujesz odpowiednich narzędzi i procesów - choćby odpowiednio skonfigurowany Slack, regularna komunikacja na poziomie standupów i 1:1, zapewnienie możliwości pracy zespołowej (nie każda branża to "każdy sobie", wiele wymaga pełnej koordynacji z różnymi działami), dostarczenie pracownikom laptopów, drukarek i zewnętrznych ekranów itp. Jak masz zastąpić jakiegoś 10-letniego PC-ta to spoko. Ale jeśli mówimy o jakiejś pełnej stacji roboczej za kilkanaście tysięcy to porównywalny laptop kosztowałby z 30 tysięcy. Niektóre osoby też... po prostu pracują lepiej w otoczeniu
Pytam się o pracę z domu
Prezes: Nie ma, bo to nie działa. Znaczy ja tak pracuję, ale...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pdt_87: trzeba było zapytać co w tym nie działa xD
Covid nauczył jednego: że praca to nie tylko te 8 godzin, ale też czas wyszykowania się, dojazdu, powrotu, koszt dojazdu itp.
Ludzie zauważyli jak dużo czasu marnowali na dojazdy albo zauważyli, że mogą mieszkać dalej, w znacznie lepszych warunkach, niż wynajmować "mieszkanie typu studio" za absurdalne
@mango2018: świat to nie tylko IT ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W (prawie) każdej innej branży rekruter parsknie śmiechem na taką propozycję... Nie mówiąc o Januszexach.
Zawsze może kilka wizyt u psychiatry zaliczyć żeby mieć podkładkę po to :)