Prośba o pomoc w ratowaniu małego dziecka!
Malutki syn znajomego z pracy zachorował na złośliwego guza mózgu. Uruchomiona została zbiórka która ma umożliwić operację za granicą. Razem możemy pomóc!
Niqht z- #
- #
- #
- 121
- Odpowiedz
Malutki syn znajomego z pracy zachorował na złośliwego guza mózgu. Uruchomiona została zbiórka która ma umożliwić operację za granicą. Razem możemy pomóc!
Niqht z
Komentarze (121)
najlepsze
@arkadiusz-kowalewski: Tu nawet opis nie jest prawdziwy:
Nowotwór jest złośliwy, jeśli powoduje przeżuty. A tu guz "tylko" szybko rośnie. Czyli ktoś nieźle pofantazjował, to raczej nie jest guz złośliwy, choć rokowania
Swoją drogą mnie zawsze w tych zbiórkach zastanawia jak ci ludzie nagle dowiadują się o tych „klinikach w Bostonie”, że nagle są w stanie wyleczyć chorego? XD
Medycyna w Polsce stoi na całkiem przyzwoitym poziomie, a nasi lekarze w niczym nie ustępują tym w USA. Z własnego doświadczenia wiem, że często są nawet lepsi. Nie wspomnę już o Meksykach czy innych krajach trzeciego świata. Jeżeli w Polsce stwierdzono, że leczenie jest niemożliwe i bezcelowe, to zapewne tak jest i żaden Boston nie pomoże. Różnica polega na tym, że tam będą "leczyć"
Czyli jaki?
@bezloginumordko: Kiedyś zadzwonił do mnie kuzyn (nałogowy alkoholik) i pyta czy podżyruję mu pożyczkę
wiec, mówię żeby najpierw odpowiedział na 2 pytania:
- kto mu da pożyczkę skoro oficjalnie nie ma żadnych dochodów?
- a jeśli nawet ją dostanie to jak zamierza ją spłacić? (większość kasy przepijał)
W odpowiedzi usłyszałem: "A co to są za pytania? Chciałem widzieć czy podżyrujesz mi czy nie?"
Taka wyglądała rozmowa kiedy
- zbiórka bez potwierdzenia gdzie dokładnie będzie się odbywało leczenie
- bez dokumentów medycznych
Dla mnie zakop.
Brzmi brutalnie – ale jednak szanuje swoje pieniądze i wpłacam co miesiąc na różne zbiórki - od kotków po osoby starsze i poprawę komfortu życia. Ale bez celu - aby zebrać bo będzie dużo kosztować I w ogóle nie wiadomo czy klinika się zgodzi - nie.
Najpierw musi być jakiś wykonalny plan leczenia. Wygląda na to, że takiego nie ma. Pieniądze nic nie pomogą.
Kto umie, niech się pomodli. Tylko tyle i aż tyle.
Nie tylko za maluszka, ale też za rodziców, by mieli siłę przejść przez tę tragedię.
A pieniądze wpłacić na kogoś, kto zbiera na istniejącą
To znaczy jaki konkretnie? Te zmiany mają konkretne medyczne nazwy. Gdzie jest dokładnie umiejscowiony?
Czyli mamy do czynienia ze złośliwym guzem który rośnie błyskawicznie. Jeśli planują operować to powinno być zrobione wczoraj.
Jakby nie patrzeć ultra lujowa
Jakoś po zbiórce nigdy się o tym nie dowiadujemy.
@epicentrum_chaosu: no efekty są bardzo dobrze widoczne, remonty mieszkań, nowe meble, sprzęt rtv agd no długo by wymieniać