Tych połączeń już nie ma, czyli kolejowa mapa wstydu
Rynek-kolejowy: "Nasz redakcyjny kolega przygotował mapę linii kolejowych, na których od czasów transformacji ustrojowej zlikwidowano połączenia pasażerskie. Mapa zrobiła w internecie piorunujące wrażenie, bo rzeczywiście jest przygnębiająca.."
Kumpel19 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
- Odpowiedz
Komentarze (191)
najlepsze
No i kwestia taka że niektóre już za komuny nie miały potencjału a transformacja tylko ukazała większe problemy.
Trasę 10 kilometrów pokonywały w 40 minut.
Nie ludzie nie przestali jeździć pociągami, bo zmieniano rozkład czy godziny, a dlatego, że szybciej było dojechać rowerem.
Polska po PRL odziedziczyła trasy kolejowe w totalnej ruinie, 40 letni tabor zżerający absurdalne ilości energii.
Remont tego wszystkiego kosztowałby pieniądze, których nie było.
Z kasy UE udało się wyremontować główne trasy i kilka dworców,
Powolność kolei, teraz przeszła na transport samochodowy. W wioskach nie ale miasta to już czasem tragedia. Plus parkowanie w wielkich blokowiskach, ale nowa developerka też nie dba o to. Autobus potrzebuje tej samej drogi co auto. Ona tez za darmo nie
Nie mimo a dzięki. Dostają pieniądze na remontowanie, to remontują.
Jeszcze niedawno jeździł pociąg z Berlina do Mikołajek i przyjeżdżał cały "zawalony pod dach"
Piękne widoki, ciekawa linia.
Wygaszenie linii, bo nie ma pasażerów idealnie zobrazował Kuracyja na YT, ogólnie polecam fajny kanał.
Pieniądze na dwa pasma asfaltu są, na pociąg niestety nie, szkoda.
Jestem mieszkańcem miasta powiatowego ~~25tys mieszkańców, do miasta wojewódzkiego mam 50km.
Dojazd to przepełnione januszbusiki, czas przejazdu 1g10min. Pociąg po modernizacji linii czas przejazdu 40min, wygodnie i na czas. Bilet okresowy/miesięczny koszt koło ~~200 zł?? To teraz liczymy paliwo i amortyzację samochodu, założę się i piwko iż pociągiem wyjdzie taniej.
Miasto powiatowe ~~25 tys. mieszkańców, plus okoliczne wioski dowożące mieszkańców na wybrane kursy pociągów.
Nie każdy obywatel posiada samochód, chęci jechania np. z Krakowa do Mikołajek samochodem.
W wakacje bryka do Mrągowa stary parowóz z Wolsztyna, a jako atrakcja turystyczna
Pożarem bilet PKP (TLK albo IC, nie Pendolino) kosztuje bodajże 68 pln. Jedziesz z centrum do centrum, wygodnie, bo nie musisz się skupiać na drodze.