Petycja o uniewinnienie kierowcy, który użył gazu pieprzowego w obronie...
To dotyczy tego zdarzenia drogowego: Opis sytuacji: Dn. 8 września 2021 roku jechałem samochodem marki Toyota Avensis Kombi na wycieczkę połączoną z grzybobraniem. Przejeżdżajac przez teren pewnej wsi (nie mogę podawać szczegółowych danych ze wzgledu na RODO), zauważyłem przed sobą 2...
SweetieX z- #
- #
- #
- #
- #
- 87
- Odpowiedz
Komentarze (87)
najlepsze
Rolnik na wykopie opisal jak debile terenowkami rozjezdzaja mu pole
To te dzbany zaraz dowiedzialy sie o wpisie i tez udzielaly w temacie grożąc za pomówienia... taki dziki kraj ze winowajca straszy jeszcze
- Czy dostałeś nakaz z sądu dotyczący utajnienia miejsca zdarzenia? Nie? To napisz gdzie to było.
Taka informacja dla wszystkich co w przypadku podawania nazwy miasta krzyczą RODO - srodo wam napiszę. Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych nie określa zasad podawania informacji o mieście ale ogólne zasady przetwarzania danych.
Śmiać mi się chce jak słyszę "nie podam nazwiska bo RODO".
Przykład : dzieciak mi wjechał rowerem w auto, mówię do niego "nazwisko" a on, że nie poda i jest
Kurcze, aż do samochodu poszedłem sprawdzić - 4 miliony SHU
@HeniekZPodLasu:
Tego nie wiem - czy nie zwietrzał - nie mam jak sprawdzić (sam sobie tym raczej na twarz nie psiknę). W sumie mogę za jakiś czas nowy sobie sprawić. Ja nie jestem konfliktowym człowiekiem, próbuję żyć sobie spokojnie. Ale na wszelki wypadek lepiej mieć cos takiego pod ręką, niż zebrać oklep od patusów. Jak ma kogoś
Kraj z kartonu.
@ziuaxa: skąd te naiwne przeświadczenie, że sytuacji spięcia napastnicy byliby bezbronni? xD W normalnym kraju to by typek autem odjechał na chwilę by przepuścić pojazd i wrócił by do gawędki z przechodniem.
W tym czasie zaobserwowałem innych rodziców, którzy zamiast wjechać jak człowiek na parking nauczyli mnie, że mając nieco starsze dziecko lepiej jest:
- stanąć na drodze wewnętrznej, która jest zaraz obok szkoły i prowadzi do parkingu pod sąsiadującym wieżowcem. Droga na tyle wąska, że 2 auta się nie miną, ale "ja przecież tylko na 5 minut dziecko odstawić, więc w czym problem?";
- stanąć przy chodniku przed wjazdem na szkolny parking, ignorując zupełnie, że na przeciwległym pasie na wysokości postoju "na wypuszczenie dziecka z samochodu" stoi inne auto i że tym sposobem tamuje się ruch w dwie strony;
- stanąć na wjeździe do parkingu równolegle do ulicy, tym samym zastawiając go kompletnie zarówno dla wjeżdżających za sobą, jak i próbujących z tego parkingu wyjechać - w końcu dzieciak wysiada z auta niecałą minutę, więc wszyscy mogą poczekać, "bo mi się spieszy".
Oczywiście powyższe przypadki w połączeniu z "park
EDIT:
Opie, zlituj się. Podejrzewam, że każda papuga by cię z tego wybroniła z
Czemu na nagraniu nie ma dźwieku tylko jakaś muzyczka? Mamy wierzyć na słowo że było tak jak pisze?
W opisie zdarzenia jest jakby koleś się tam nie wiadomo ile dobijał, a gaz poleciał ze 2s po jego podejściu do auta (chociaż w opisie jest też, że 2s
Widać za to, że koleś podchodzi do auta, a po KILKU sekundach jest już wypsikany gazem. Takie sa fakty i nie mam powodu, żeby komukolwiek wierzyć na słowo.
Dodatkowo demolowanie auta, które chyba jest w leasingu to nie problem kierowcy tylko właściciela (leasingodawcy) trzeba było nagrywać, obrócić kamerę aby dobrze pokazywała sprawcę i tyle. Gaz był nieuzasadniony bo szyba zbita nie była i agresor nie miał fizycznego kontaktu z "ofiarą".
Natomiast użycie gazu z wewnątrz auta kiedy obok auta
Nie zna zasad gangsterski. Nie atakuje się w obecności rodziny, druga sprawa, nie atakuje się kogoś jak jest z rodziną. Ale co on może wiedzieć jak jest leszczem.