Młodzi niewychowani, a starsi? Bywają jeszcze gorsi. "Babci się należy..."

Wiele starszych osób nie jest w stanie w kulturalny sposób nawiązać rozmowy z osobą młodszą od siebie. Mamy obecnie w Polsce pokolenie staruszków, stworzone dzięki budowaniu autorytetu tylko na podstawie daty urodzenia. Roszczeniowe, niegrzeczne, przekonane o własnej nieomylności.

[t.....1]

Najwyższy czas wprowadzić mandaty za nie stawienie się do lekarza i staruchy przestaną robić kolejki.

[sl4v3x]

@tomek001: Nie nazywaj tego mandatem. Ja bym obciążył kosztem wizyty komercyjnej - czyli jakieś 150-400 zł.

[Nemayu]

@tomek001: Przecież przychodzą do tego lekarza, tyle że pogadać.

[MyPhilosophy]

Zgadza się. Codziennie zauważam, że argument wieku stał się dominującym argumentem w rozmowach ze starszymi ludźmi.

Nie dziwota, skoro PiSdy im pokazują, że są szczególnie docenianą częścią społeczeństwa to przenoszą to na kontakty z innymi.

Tfu.

[dzyndzla]

To nie jest kwestia starych bab, to jest raczej w naszej mentalności, bo ludzie w okolicach pięćdziesiątki też się tak potrafią zachowywać; spotkałem się z tym w pracy.

[Nemayu]

@dzyndzla: To jest w ICH mentalności. Taka rodzina, takie autorytety, takie zasady.

[michalm8708]

a bo ona chce siedzieć przy oknie i masz jej ustąpić, mimo że 80% miejsc w autobusie jest wolna, jak nie to jesteś niewychowanym gówniarzem, kiedyś jak chciałem usiąść to jedna stara baba mi przed nosem na siedzenie położyła siatkę z zakupami i powiedziała że zajęte bo za kilka przystanków wsiada jej koleżanka i to miejsce dla niej.

[Olbor]

Moja babcia 75 lat pomimo, że ma swoje zachowania typowe dla swojego pokolenia twierdzi, że młode pokolenia w Polsce są dużo milsze, kulturalniejsze itd niż jej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Feldkurat_Cypuchowski]

Czasy studenckie. Kraków, okolice Ronda Kocmyrzowskiego, tramwaj nr 14. Pojazd akurat był zapchany, ścisk. Na przystanku wpada jakaś dość krzepka emerytka z pokaźnym tobołem. Przystaje obok dość stereotypowego dresiarza, który rozsiadł się wygodnie acz niewyzywająco. Emerytka z tobołem i wózeczkiem bazarowym stanęła obok młodziana i zaczyna sapać, stękać aby dać mu do zrozumienia aby ustąpił jej miejsca. Junak zmęczony jękami i stękami kobieciny oderwał wzrok od swej komórki i odrzekł filozoficznie:
-

[Hooch180]

@Feldkurat_Cypuchowski: Ja kiedyś po poważnej kontuzji siedziałem w tramwaju. Starsza baba sapała, parskała i dyszała mi nad uchem. W końcu nie wytrzymałem i powiedziałem, że mam kontuzję i o ile normalnie bym ustąpił jej miejsca to teraz z trudem wystoję 1 przystanek i jak na prawdę musi siąść to powinna poprosić inną osobę.

W odpowiedzi usłyszałem, że ją to gówno interesuje ci mi jest, jej się należy i całą wiązankę

[Feldkurat_Cypuchowski]

@Hooch180: Miałeś do czynienia z wrednym (cytuję określenie Mojej Babci): Babonem. Brzmi prawie jak Baboon, czyli pawian. Choć od tych bystrych naczelnych Babony mogłyby się zasad współżycia społecznego uczyć.
Sam jestem epileptykiem. Miałem atak na uczelni. Wylądowałem w szpitalu, wróciłem do siebie. Nogi z waty, słabo się człowiek czuje. Jako że od szpitala do stancji dzieliły mnie dwa przystanki stwierdziłem, że po co brać taryfę. Usiadłem na krzesełku. Starsza Pani

[Pah-Jong]

SBJP 100%

[zeMadafaka]

Mlodzi niewychowani i starzy niewychowani.
Na zdrowie, zamykam temat

[Nemayu]

@zeMadafaka: Jednak to ci drudzy mają zbyt wysokie mniemanie o sobie, a jednocześnie ekstremalnie niskie mniemanie o młodych.

[Nemayu]

@lujemujedzikieweze: Najpierw musisz to wykazać. xD nic nie znaczy.

[Sinity]

Role kompletnie się dziś odwróciły. Zamiast o "dzisiejszej młodzieży" słyszę o dzisiejszych staruszkach. To o nich 20 i 30-latkowie wypowiadają się, machając z rezygnacją ręką albo przewracając oczami. A mówiąc brutalnie, miejsce "niewychowanego gówniarza" zajęła "stara (kłótliwa) baba". Co poszło nie tak?

Nie dziś.

Co się dzieje? Inteligencja jest maksymalna ok. 20-25 roku życia, potem spada. Ostatecznie starzy ludzie dziecinnieją.

[choco75]

Moja mama jest odmieńcem na tle tych starych babć (teraz ma prawie 70lat). Sama nie znosi zachowań starych babć, czasami się wykłóca z nimi np w kolejce do kasy, o WOŚP, czy inne kwestie. Myśli jak 35-40latek. Nigdy nie jest „nieomylna” i nie jest zawsze mądrzejsza bo starsza. Ostatnio tez cały czas nam mówi, ze jeśli zniedoleznieje i zacznie ubliżać nam lub sprawiać trudność nam tj być jak roślina która wymaga 24h