Podaż rośnie, chętnych brakuje. Aby sprzedać mieszkanie należy obniżyć cenę
Ostatnie tygodnie upływały pod znakiem zwiększonej podaży lokali wystawianych po „starych” wysokich cenach. Klienci jednak przestają je akceptować. Splot wielu czynników - ze spadkiem zdolności kredytowej - sprawił, że zmniejszyła się skłonność klientów do akceptowania dotychczasowych stawek.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Komentarze (163)
najlepsze
Jednak nie wróżę takiego scenariusza. Nasze śmieszne Państwo poświęci walutę i wszystkich oszczędzających, wprowadzając dopłaty, refundacje i zapomogi na mieszkania. W scenariuszu p0lskim ceny tylko w górę.
centrum ma jedynie sens jeżeli na co dzień korzysta się z jego uroków, czyli po prostu imprezuje.
Dojazd raz w miesiącu uberem/ taxi na impreze to nie problem, a wielu co ma rodzinę to raczej raz na rok.
@pdt_87: Jak i ropy i gazu, które przynoszą gigantyczne wręcz zyski, którymi mogą amortyzować wydatki socjalne.
My co najwyżej możemy pożyczać, albo drukować. Tak więc, domki z gówna i słomy nas czekają, jak nic się nie zmieni i nie zaczniemy ciąć wydatków.
Chociaż po najnowszych doniesieniach w sprawie nawozów obawiam się, że nawet o dobre gówno może być ciężko.
O k. chyba jednak nie. Takie fajne te spadki, takie niezbyt duże.
Ceny spadają i to nawet sporo jak się weźmie pod uwagę inflację ale zdolność kredytowa jest strasznie niska a po drugie spadki cen dotyczą głównie słabych lokalizacji (Gdańsk).
Jeszcze 6 miesięcy temu większość ludzi mówiła, że o żadnych spadach nie może być mowy. A obecnie
Spokojnie. Nie wiem czemu ludzie myślą, że wartość mieszkań rośnie przez kilka lat ale spadek to musi nastąpić z dnia na dzień i od razu o 40%.
Jeszcze 2 lata temu większość wykopkowych mitomanów twierdziła, że spadki już następują i są nieuchronne. A promocje były i 2 lata temu, zobacz sobie na skrinie.
@ukradlem_ksiezyc:
Miasto też męczy ludzi i szukają spokojniejszych okolic. Szczególnie przy pracy zdalnej.
Deweloperzy i tak będą wygranymi, najbardziej po dupie dostaną teraz firmy budowlane i wykończeniowe. Jak spowolnienie potrwa wystarczająco długo to ceny usług zaczną spadać lawinowo bo wielu z nich jest grubo zadłużonych i oni muszą mieć stały dopływ gotówki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bylem_simpem: Ci oglądający są w dokładnie takiej samej sytuacji co Ty XD
Bez kredytu hipotecznego wali się w ten sposób cały łańcuszek transakcji. Normalnie to byłby ten słynny gotówkowicz, bo chwilę wcześniej upłynnił komuś stare mieszkanie, na które ktoś wziął kredyt. A tak to co najwyżej możecie sobie płacić mieszkaniami, bo nie da się mieszkania łatwo zamienić na gotówkę.
Z kolei jak Ty byś chciał kupić nieruchomość to