3 sierpnia 2008–śmierć Aleksandra Sołżenicyna, autora opisującego zło komunizmu
Był autorem takich powieści jak „Archipelag GUŁag”, „Krąg pierwszy”, „Oddział chorych na raka” czy „Jeden dzień Iwana Denisowicza”.
MWKW z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Był autorem takich powieści jak „Archipelag GUŁag”, „Krąg pierwszy”, „Oddział chorych na raka” czy „Jeden dzień Iwana Denisowicza”.
MWKW z
Komentarze (77)
najlepsze
Archipelag pokazuje jak Rosja sama sobie zafundowała zezwierzęcenie narodu. Dopiero z Archipelagu widać, że praktycznie każdy rosjanin to bezmyślna maszyna do picia wódki, nie cofająca się przed żadnym #!$%@?ństwem. Tam właściwie nie ma ludzi dobrych, nieskorumpowanych, bezinteresownych.
Aż dziwne, że udało się takie coś osiągnąć w ledwie dwa pokolenia. Nie da się więc odmówić im skuteczności
Rosjanie byli podobnie zepsuci na długo przed 1917.
To się mogło podobac
to jest temat o osobie, która za swojego życia opisywała zbrodnie komunizmu, jako przestroga dla przyszłych pokoleń. Zabierz swoje lewakoidalne szambo gdzieś indziej.
"Nacjonalizm (z łac. natio „naród”) – przekonanie, że naród jest najwyższą wartością i najważniejszą formą uspołecznienia, z którego wynika określona postawa polityczna, gospodarcza czy społeczna."
@wykopowicz71: przestań pisać głupoty :P
Cały czas odnoszę wrażenie, że bardziej rozwinięte (na wskroś nacjonalistyczne) narody jak Izrael, Niemcy, Francja czy USA próbują nam wmówić, że stawianie swojego narodu na pierwszym miejscu to coś złego. Ma być multikulti i w ogóle, tyle, że same robią coś przeciwnego.
W każdym razie nie ma nic złego w nacjonalizmie, gorzej z szowinizmem, czy faszyzmem, które obecnie odstawia kacapia.
Bardzo dobry cytat, aktualny również dziś w stosunku do sytuacji w Polsce i nie tylko.
Sołżenicyn o Polakach:
- Gdybyśmy wszyscy byli tak dumni i nieustępliwi, jaki tyran by się ostał? - pisał w "Archipelagu Gułag" Aleksander Sołżenicyn, wspominając Jerzego Węgierskiego.
Więcej