Polak płaci dwa razy więcej niż Niemiec za wysłanie listu. Szokujacy raport
![Polak płaci dwa razy więcej niż Niemiec za wysłanie listu. Szokujacy raport](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1658153294CBxRj3cNLU32BaMUwwqqeR,w300h194.jpg)
Nominalna cena listu wynosi 0,99 euro (ok. 4,80 zł), przy średniej 1,25 euro (ok. 6 zł), jednak kiedy weźmiemy pod uwagę koszty pracy czy siłę nabywczą waluty, to Polska znajdzie się już w czołówce państw Europy z najdroższymi usługami pocztowymi - zdecydowanie w tle za Niemcami.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 132
- Odpowiedz
Komentarze (132)
najlepsze
Polak płaci więcej za ogórki kiszone! W Niemczech są po 1,5 euro, a u nas po 5 zł. Ale uwzględniając sile nabywcza są u nas dwa razy droższe! Szokujący raport!
Pomijam ze tytuł ewidentnie kłamie.
@ocynkowanyodpornynahejt: ta? a skąd kolejki na poczcie. Urzędy, Instytucje Publiczne wysyłają tony. Jak masz jakiś interes z taką instytucją, to niestety czy masz czy nie masz wszelkie elektroniczne udostępnienia to list papierowy i tak musisz nadać na poczcie.
W skrócie:
PP: Macie podpisaną umowę, a wysyłacie 5-6 listów w miesiącu, a jeszcze w zeszłym roku to było średnio ponad 80, a 2 lata temu ponad 110 na miesiąc. Co się stało?
My: Większość stanowiły FV, ale w związku z rosnącymi kosztami przesyłek, z większością klientów podpisaliśmy oświadczenia o akceptacji faktur elektronicznych, mamy XXI wiek.
PP: A przesyłki kurierskie?
My: Na
@BOOOOM_: Wybacz, ale nikt kto faktycznie negocjował umowy w to nie uwierzy. InPost jest drogi, to widać nawet u brokerów, którzy mają ceny dosłownie o złotówkę dwie lepsze od detalicznych, gdzie u pozostałych przewoźników potrafi być taniej o połowę.
I przedstawiciele InPostu za bardzo o niższych cenach nie chcą gadać, a jak się ich straszy zerwaniem umowy, to mówią coś w stylu "no
Polecony z gwarancją awizowania.
Brzmi jak usługa premium.
https://www.rp.pl/biznes/art19090501-rzad-spieszy-na-ratunek-poczta-polska-dostanie-190-mln-zlotych
Deutsche Post zarabia na kurierce w ponad stu krajach, to stać ich na straty w listówce w Niemczech.
źródło: comment_1658167479K8a1ZLW9kWC9Ipjazm8WUb.jpg
PobierzKiedyś wysłałem polecony + potwierdzenie, akurat z adresatem nie miałem kontaktu więc jedyną opcją upewnienia się że list dotarł było taszczenie się do niego - albo pójście na PP.
Na PP mi powiedzieli że nie mają info o tym żeby list dotarł i w ogóle to żebym reklamację sobie zgłosił bo możliwe że zginął. Więc bujam się do adresata - tu o dziwo list dotrał.
Poczcie ustalenie
@Buckethead: Cooooo. ლ(ಠ_ಠ ლ)
Do dokumentów to się używa tekturowych kopert, a nie bąbelkowych, które nijak dokumentów nie chronią. Za tekturową nie ma żadnej dopłaty.
Kiedyś widziałem odbiór listu z sądu w sklepie (jak Inpost dostarczał). Wchodzi kobieta, daje awizo i dostaje list, bez żadnej weryfikacji tożsamości itp. A co najlepsze, odbiór był tylko na podstawie wystawionego przez ich doręczyciela awiza, a nie na podstawie dokumentu tożsamości.
Kolega z byłej już pracbazy to miał dopiero z nimi przeboje. Kiedyś nie przyjął mandatu i czekał na decyzję sądu. Czekał dość długo, bo kilka miesięcy, a jak
Data stempla liczy się tylko, jak przesyłka została nadana za pośrednictwem operatora wyznaczonego. W przypadku innych operatorów liczy się data wpływu.
A zmiana ta miała ułatwić nadawanie listów do polskich sądów z innych krajów, tak aby stempel operatora wyznaczonego z innego kraju UE liczył się jak stempel Poczty Polskiej.