Nie wszedłbym tam, nie wsiadłbym tam do koparki, nie ruszyłbym tą koparką, nie wydłubywałbym tą koparką nic. Ale nawet jeśli, to w momencie gdybym zobaczył, że tracę stabilność probówałbym wyskoczyć. Brak instynktu samozachowawczego? Czy to jakaś koparka zdalnie sterowana?
To nie był nieszczęśliwy wypadek. Od pierwszych sekund wiadomo było jak to się skończy a skończyć mogło się tylko w jeden sposób. W ogóle z tego ujęcia to zastanawiam się jak ta koparka w ogóle tam wjechała?
Gościu jakiś totalnie psychiczny. W 20 sekundzie już jego machina stoi mocno wykrzywiona, każda normalna osoba by się przestraszyła i wróciła. A on dalej jedzie. Sam sobie winny.
Co tam sie stalo? Najpierw stanal w miejscu jak wryty, a chwile potem znowu podjechal do przodu. Chcial mimo wszystko przejechac? Czy probowal cofac, ale mu sie #!$%@??
@mamut2000: przy zmianie kierunku taki pojazd jest jakby chwile na polsprzegle, choć naped hydrauliczny. Im bardziej wychulany naped tym mniejsza precyzja ruchów. Poza tym stalowe gąsienice #!$%@? trzymają się skały.
Komentarze (168)
najlepsze
@QuickCharger: Masz. Naucz się pisowni liczebników porządkowych, nieuku:
https://www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/czy-pamietacie-jak-zapisujemy-liczebniki-porzadkowe-,c,930931639
Co by tu z nią zrobić?
@orkako: Operator koparki stał z tyłu i zdalnie sterował sprzętem.
Komentarz usunięty przez moderatora