Za dzieciaka mialem okazje byc zassany przez bloto, stracilem trapera i godnosc bo musialem wracac na chate zima, #!$%@? ostro i do tego w jednym bucie.
@kruci_hegot: blok w którym rodzice kupili mieszkanie był jednym z pierwszych na osiedlu więc przez kilka pierwszych lat "osiedle" to był plac budowy... Za dzieciaka zbieraliśmy się w "bandy" i sobie łazilismy po tych budowach itp. Pewnego razu znaleźliśmy jakaś kałuże co wciąga... No więc Marcin postanowił sprawdzić jak głęboko wciągnie jego nogę... Wciągnęło go gdzieś do kolan i się zaczęło xD Marcin się rozpłakał i wył jak zwierzę w
Bagno to pikuś , za gówniaka chodziliśmy na refulaty ( miejsce składowania urobku z dna morskiego z redy ) taki maź piasku i wody ,w lato wysychała górna warstwa , w niej widać było skarby - przeważnie łuski, amunicja. Przeważnie skorupa nie pękała ,czasami kończyło się utratą butów , 2 razy wzywana była straż pożarna jak zapadli się po pas.
Trzeba wykonywać bardzo szybkie ruchy niekoniecznie wkładając w to całą siłę. Należy skorzystać z wyjątkowej właściwości cieczy nienewtonowskiej czyli siła oporu będzie tym większa im ruch odpychania będzie szybszy.
Był taki koleś co poszedł sobie z kamerką na statywie nagrywać filmik "survivalowy" jak się wydostać z pułapki ruchomych piasków. Teraz krąży po sieci filmik pokazujący jak bardzo mu się to nie udało. Nagroda Darwina słusznie wygrana.
Komentarze (101)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora