Pomysł niegłupi, gdy nawet pełno ludzi na wykopie narzeka, że w dorosłym życiu ciężko im znaleźć nowych znajomych, bo albo olali socjalizację w czasach szkolnych albo garstka, którą mieli zaczęła się wykruszać po sezonie ślubno-ciążowym.
Nie widzę za to w arykule nic o kradzieżach, ćpaniu czy zdradzaniu. Wręcz przeciwnie - piszą, iż wiele osób jest tam po świeżych rostaniach.
Także OP to pedau, bo liczy na tanią sensację w opisie by wejść
Tam idą różni ludzie z różnymi potrzebami. Jedni chcą odpocząć od biegu pracy i obowiązków ćwicząc jogę i siedząc przy ognisku, drudzy przeżyć w grupie ciężkie rozstanie, żeby nie chlać w samotności (co wielu ludzi niestety czyni z braku pomysłu i znajomych, którzy wesprą na duchu), a trzeci znaleźć nowych znajomych z tymi samymi zainteresowaniami, bo ich pierwotna grupa znajomych się np. rozjechała po świecie
W taki sposób chcesz poznać wartościowych ludzi i miłość życia?
@etepetete: nie no, wiadomo- od tego jest żalenie się na wykopie na brak znajomych i wyśmiewanie tych, którzy stosują inne metody. Przecież nie chodzi o to, by złapać króliczka.
Z tego, co pamiętam, to już dawno temu prekursorem takich obozów dla dorosłych był w stanach Charles Manson - tylko nie spotkał się wtedy ze zrozumieniem i nasyłano na niego policję ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (11)
najlepsze
Nie widzę za to w arykule nic o kradzieżach, ćpaniu czy zdradzaniu. Wręcz przeciwnie - piszą, iż wiele osób jest tam po świeżych rostaniach.
Także OP to pedau, bo liczy na tanią sensację w opisie by wejść
Tam idą różni ludzie z różnymi potrzebami. Jedni chcą odpocząć od biegu pracy i obowiązków ćwicząc jogę i siedząc przy ognisku, drudzy przeżyć w grupie ciężkie rozstanie, żeby nie chlać w samotności (co wielu ludzi niestety czyni z braku pomysłu i znajomych, którzy wesprą na duchu), a trzeci znaleźć nowych znajomych z tymi samymi zainteresowaniami, bo ich pierwotna grupa znajomych się np. rozjechała po świecie
@etepetete: nie no, wiadomo- od tego jest żalenie się na wykopie na brak znajomych i wyśmiewanie tych, którzy stosują inne metody. Przecież nie chodzi o to, by złapać króliczka.
No i? W czym problem?