Gdybyście się naczytali tyle co oni, ile rzeczy wam zagraża, co was może zabijać powoli, czytać o przypadkach nieuleczalnych i przedłużającej się agonii, też pewnie nie byli byście hurraoptymistyczni ( ͡º͜ʖ͡º)
Gdybyście się naczytali tyle co oni, ile rzeczy wam zagraża, co was może zabijać powoli, czytać o przypadkach nieuleczalnych i przedłużającej się agonii, też pewnie nie byli byście hurraoptymistyczni
@Kulek1981: Nie trzeba być studentem medycyny, żeby być świadomym oczywistych, destrukcyjnych faktów.
mikrodawkowanie grzybów plus zmiana nawyków życiowych, a nie faszerowanie się tym gownem.
@nobodyknows: i tak oto należy #!$%@?ć kilkadziesiąt ostatnich lat rozwoju farmakologii, wykopek odkrył, że naukowcy lecą w #!$%@? i wystarczy zmienić dietę. XD
Przetłumaczone z angielskiej Wiki o amfetaminie btw.
W 2015 r. w przeglądzie systematycznym i metaanalizie wysokiej jakości badań klinicznych stwierdzono, że amfetamina stosowana w terapeutycznych dawkach powoduje u zdrowych osób dorosłych umiarkowaną, ale jednoznaczną poprawę w zakresie zdolności poznawczych, w tym pamięci roboczej, długotrwałej pamięci epizodycznej, kontroli hamowania i niektórych aspektów uwagi.
W przeglądzie systematycznym z 2014 r. stwierdzono, że małe dawki amfetaminy poprawiają również konsolidację pamięci, co z kolei prowadzi do
jako osoba ktora wlasnie skonczyla studia medyczne w Polsce i jako jeden z niewielu w grupie ktory nie brałem antydepresantow (z 20osob w grupie 1/4 przyznala sie ze bierze, a drugie tyle bierze ale sie nie przyznalo, ale to bylo po nich widac ze biora) - na to naklada sie sporo czynnikow. 1studia medyczne naprawde sa meczace, pamietam ze przez pierwsze dwa lata praktycznie tylko siedzialem przy ksiazkach i widzialem tylko trase
@nobodyknows: ale trochę odjeżdżasz za daleko jak z mema kiedy sam sobie zdjagnozujesz depresję i leczysz ją alko i narkotykami. Już lepiej brać leki pod kontrolą lekarza, niż samemu bez diagnozy jeść grzyby. Bo też można sobie kuku zrobić. To nie ból zęba, że se weźmiesz byle co, żeby przestał boleć
@nobodyknows: nic, ale jak amator ma sobie taką dawkę zapodać? Żeby być w tym precyzyjnym trzeba by to jakoś zsyntetyzować, żeby mieć powtarzalność dawki. Z growboxa to zrobisz? To pytanie to nie istota tego o czym piszę. Poza tym masz jakieś realne badania jak to wpływa na organizm w dłużej perspektywie? I grzyby tak samo cię uzależnią jak tabsy, bo nie uzależniasz się od tego co zażywasz, tylko od tego co
Nie wiem na jakiej uczelni robiono te badanie i w jakiej grupie, bo różnice między uczelniami i grupami potrafią być spore. Sam jestem na 4 roku lekarskiego i w mojej grupie nikt nie leczy się przeciwdepresyjnie/przeciwlękowo, ale moja grupa jest pod wieloma rzeczami niereprezentatywna jako grupa studentów medycyny xD
Jednak to prawda, że ogromna ludzi na tym kierunku jest na terapii/po terapii, ale w życiu nie powiedziałbym, że to jest 60%, bliżej
@Furox: Myślę, że to zależy bardziej od uniwerku, roku studiów i tego jacy asystenci się trafią. Jest różny rozkład przedmiotów, wymagań i oczywiście inne egzaminy. Na jednym roku wchodzi bazunia i poza okresem przed egzaminami i kolosami nie trzeba zbyt wiele robić. Z kolei na innym, łącznie z zajęciami wychodzi przynajmniej z 70-80 godzin nauki tygodniowo (albo więcej nawet, zależy od indywidualnych cech). Przeżycie tak tygodnia/ dwóch jest do wytrzymania. Gorzej,
Komentarze (253)
najlepsze
@Kulek1981: Nie trzeba być studentem medycyny, żeby być świadomym oczywistych, destrukcyjnych faktów.
@nobodyknows: i tak oto należy #!$%@?ć kilkadziesiąt ostatnich lat rozwoju farmakologii, wykopek odkrył, że naukowcy lecą w #!$%@? i wystarczy zmienić dietę. XD
@ryangiggs11: Mam przepisany na ADHD, to najbardziej przereklamowany lek. Niby na receptę narkotyczną i w ogóle, a to taka lepsza kofeina.
Jednak to prawda, że ogromna ludzi na tym kierunku jest na terapii/po terapii, ale w życiu nie powiedziałbym, że to jest 60%, bliżej