Podczas skoku na bungee w Gdyni wyczepiła się uprząż. Jest nagranie
Pechowym skoczkiem okazał się 39letni mieszkaniec Gdyni, który ten skok przeżył dzięki poduszce, którą ta akurat firma, jako jedna z niewielu, zawsze rozkłada pod dźwigiem. Trafił do szpitala, niestety z diagnozą złamanego kręgosłupa.
Rst00 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 30
- Odpowiedz
Komentarze (30)
najlepsze
@Argony: https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Skomplikowana-historia-Parku-Rady-Europy-Doczeka-70-urodzin-n160027.html
Gdynia już jakiś czas temu ogłosiła, że pozwala tam na zabudowę 40% terenu budynkiem (czy jakoś tak), kwestią zostają inni właściciele gruntów (z podlinkowanego artykułu wynika, że 7 z 10 współwłaścicieli (o czym nie pamiętałem) odsprzedało udziały Hossie
Przy skoku na bungee na pewno podpisuje się oświadczenie o "zrzekaniu się roszczeń" do firmy, ale jednocześnie w tej sytuacji to było jawne niedopatrzenie przez pracowników i narażenie na uszczerbek na zdrowiu osoby korzystającej z usługi tejże firmy.
Więc co - pieniądze dla pokrzywdzonego z ubezpieczenia z automatu za całą sytuację? Sprawa w sądzie i wniesienie o milionową rekompensatę przy jednoczesnym czekaniu
Stypa. No stypa, ale wybierz świadomie jakiego rodzaju stypa jest dla Ciebie lepsza.
@lubiecie: chciałem napisać, ze kojarzę podobną sytuację z gdyni sprzed 2-3 lat ale po wyszukaniu w okazało, się, ze chodzi właśnie o tą tutaj :) Tak więc znalezisko to duplikat
https://www.wykop.pl/link/5055093/2019-07-21-gdynia-nieudany-skok-na-bungee/