Jak przekazała nam Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, 62-letni mężczyzna, który jechał Traktem św. Wojciecha w stronę Pruszcza Gdańskiego, nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
Standardowe tłumaczenie policji. Nawet mimo tego że warunki na drodze idealne, a sam poszkodowany jechał tak samo szybko jak reszta samochodów.
@Fooji: Oczywiście, bo jak tu wpisać zagapienie się, obsługę telefonu czy zaśnięcie. Jeszcze by doszli do wniosku, że mierzenie prędkości nie poprawia bezpieczeństwa i nie można będzie stać pół dnia w krzakach zbijając bąki.
@Dziad_Mroz: co tu się właściwie stało? Nagle przyspieszył i skręcił w lewo, bez żadnych śladów prób hamowania itp. Wygląda jak zasłabnięcie - sam kierujący może nawet nie być tego świadom, mózg próbuje racjonalizować wydarzenia...
Komentarze (79)
najlepsze
Standardowe tłumaczenie policji. Nawet mimo tego że warunki na drodze idealne, a sam poszkodowany jechał tak samo szybko jak reszta samochodów.
Te ameby muszą mieć regułkę na wszystko, w przeciwnym razie musieliby wyciągać własne wnioski a to już by był prawdziwy kabaret.
@Dziad_Mroz: co tu się właściwie stało? Nagle przyspieszył i skręcił w lewo, bez żadnych śladów prób hamowania itp. Wygląda jak zasłabnięcie - sam kierujący może nawet nie być tego świadom, mózg próbuje racjonalizować wydarzenia...
https://tv.trojmiasto.pl/Auto-zjezdza-do-Raduni-Moment-wypadku-Gdansk-02-05-2022-video-70318.html
Co on tam odwalił? W telefon się gapił?
( ͡° ͜ʖ ͡°)