Deweloperka pod Wrocławiem. Nowe osiedla w środku pola, bez dróg i sklepów
Drogi wokół wąskie, nieprzystosowane do tylu mieszkańców, więc rano oraz po południu tworzą się korki. Problemy są z prądem i wodą: Gdy w nowych domach włączają się pompy ciepła, to nie wytrzymuje. Czasem prądu nie ma przez 2-3 godziny. A latem nawet nie włącza się podgrzewacz, więc leci zimna woda.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 289
Komentarze (289)
najlepsze
Jakoś ciężko ogarnąć, że ludzie kupują guwno, bo po prostu nie stać ich na nic lepszego...
Obecnie jakiekolwiek lepiej skomunikowane miejsce dla rodziny 2+2 to wydatek rzędu 1mln+ PLN.
Taki segment w mieście to pewnie blisko ze 3mln PLN, a na bliskich przedmieściach ze 2 mln PLN.
niech zabiora jeszcze parkingi publiczne przez zakaz zatrzymywania się
oraz ogrodzą każdą możliwą przestrzeń
przez rok sponsorował prywatną linię autobusową. Kiedy sprzedał ostatnie mieszkanie - zrezygnował :)
A ludzie zostali z osiedlem gdzie najbliższy sklep (co prawda auchan) jest 3 km nieutwardzoną, ciemną drogą przez las. Zaczeli więc protestować, pisac listy do Urzedu miasta, domagać się pętli atobusowej....