Runął maszt telefonii komórkowej. Ktoś zrobił to celowo
![Runął maszt telefonii komórkowej. Ktoś zrobił to celowo](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1649236797b7iuEZMkURQLfwJxPS5u90,w300h194.jpg)
Kartuska policja szuka sprawcy zniszczenia masztu telefonii komórkowej znajdującego się między Gołubiem a Sikorzynem w gm. Stężyca. Ustalono, że ktoś celowo poluzował śruby mocujące wieżę.
![511keV](https://wykop.pl/cdn/c3397992/511keV_mo1NFURJm1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
Komentarze (101)
najlepsze
@memifazi: Akurat taki argument to nie argument dla tych zjebow. Oni by najpierw musieli ogarnąć co to 5g, a do tego im daleko.
źródło: comment_1649265661ZWEAoVzTX9hic7f0MkoeDl.jpg
Pobierzźródło: comment_1649248280BXzXw6IAkplBi7Xg58eAu9.jpg
Pobierzźródło: comment_1649248313YrIvhZVABWQboBrzZgeFep.jpg
PobierzZawodowo spotkałem się z relacją (z pierwszej ręki, od lokalnej obsługi operatora, nawet zdjęcia szkód widziałem) podobnej katastrofy wywołanej przez ekipę jeżdżącą do konserwacji naciągów. Tak, takich samych (tylko deczko krótszych) naciągów, których nieudolna wymiana spowodowała katastrofę masztu w Konstantynowie.
W ramach procedury konserwacji były m.in. wymieniane śruby mocujące naciąg do fundamentu. Teoretycznie powinny być wymieniane po jednej, chłopaki jednak byli starymi fachowcami, co to nie jeden maszt już stawiali i nie będą im jakieś barany zza biurek mówić, jak mają pracować. Odkręcili jak to zawsze robili wszystkie nakrętki, wyjęli jedną ze śrub, po czym... po czym okazało się, że śruby na podmianę, które mają na pace samochodu, nie pasują. Zły rodzaj z magazynu wzięli.
No to co mieli chłopaki robić, magazyn raptem parę kilometrów od nich, w dwadzieścia minut będą z powrotem. Odciąg zostawili tak jak jest, bez nakrętek na śrubach i pojechali z tą jedną wyjętą, bo wzięli ją na wzór ze sobą, przecież to zawsze jest z zapasem liczone, to reszta śrub utrzyma, a że nie ma nakrętek, to ój, no przecie same te śruby nie wyskoczą.
Uwinęli się chłopaki faktycznie piorunem. Maszty GSM zwykle nie stoją tuż przy drogach, a gdzieś w terenie, na naturalnych pagórkach i tak dalej, więc jeździ się do nich "na położenie GPS", a jak już się jest w bezpośredniej bliskości, to maszt zwykle widać z daleka i łatwo doń trafić. Tylko kurcze, tutaj coś nie działało. Wrócili w tą samą okolicę, nawet dojechali do tej polnej drogi, w którą byli chłopaki pewni, że poprzednio skręcali, a masztu kurrrrcze, nie ma...
Ale znając życie, operator zlecał takie konserwacje centralnie jakiemuś podwykonawcy, a ci być może za pośrednictwem lokalnych firemek typu ElektroJanuszInstal zatrudniali do tego miejscowych fachowców. Na którymś poziomie to zostało wzięte na klatę i opłacone z firmowego OC, a bohaterowie opowieści pewnie musieli zmienić pracę w trybie pilnym, wątpię, żeby spotkało ich coś więcej. Ściąganie należności od
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1649265842piY7FTS1gB2MIf7FnwKLs6.jpg
Pobierz@Trevize: Wystarczy zrobić wywiad środowiskowy, kto w wiosce jest największym foliarzem i ew sprawdzić najbliższe zabudowania. Namierzenie takiego idioty to chwila moment