@imdejv1: Były już takie pomysły i chyba powstały jakieś projekty. Jednak na czym stanęło to nie wiem. Ogólnie pomysł brzmi ciekawie. Problem polega chyba na tym, że do większości wypadków dochodzi podczas startu lub podczas lądowania, więc takie kapsuły nie do końca rozwiązują problem. Może przy tej katastrofie to by sie w miarę sprawdziło.
@Indoktrynator: W sumie masz racje. Podobno jak jest wysoko to nawet bez silników udaje się wylądować czasem, a przy starcie czy lądowaniu faktycznie taka kapsuła..gówno da.
Komentarze (222)
najlepsze
Gdyby to był znowu Max i pionowe lądowanie to by było dopiero grubo.
Ale patrząc na to, że samolot nurkował jak pocisk dziobem w ziemię to raczej nie ma wątpliwości, że nikt nie przeżył..