Lekarka zapytała, czy jestem chrześcijanką. Zamiast diagnozy, zaleciła modlitwę.
Pacjentka przyszła do reumatologa, by skonsultować podejrzenie o fibromialgię. Kiedy weszłam do gabinetu, zamiast o nazwisko zapytała, czy jestem chrześcijanką. Nie zbadała mnie, zapisała amantadynę i duże dawki witamin. Zamiast diagnozy wręczyła broszurkę o sile Eucharystii i kazała się modlić
Z.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- 29
- Odpowiedz
Komentarze (29)
najlepsze
Czyli nie dość ,że się spóźnia to jeszcze nie bada i sugeruje modlitwę ? czy to jest jakiś żart czy