Pytam kiedyś jednego typa ile kupuje węgla na zimię, a ten mi mówi, że tak 1.5 tony mu wystarcza na cały rok, a i jeszcze gotuje na tym, więc pytam dalej zdziwiony - jak to mozliwe mieszkając w domu jednorodzinnym? Więc mówi, że jest kierowcą, i jak idzie do roboty, to sie zagrzeje w autobusie, a dzieciaki w szkole, a baba w robocie, bo jesli chodzi o babke, to ta zawinie sie
Anglia miała po II wś niesamowitą szansę na ogarnięcie zastoin konstrukcyjnych. Wprowadzenie centralnego ogrzewania, sensownych instalacji elektrycznych czy położenia instalacji CO/gaz. Ale nie. Wygrały kominki, podwójne krany i opór instalatorów....bo tradycja, bo dom ma być "ary" - przewiewny i na wskroś angielski.
Koreańce z Południa mają chyba inne podejście. Ja im kiedyś dom wynajmowałem 110 mkw, malżeństwo i dwójka małych dzieci. W domu ogrzewanie gazowe, nastawione non stop na 26 stopni (maksymalne ile się dało na regulatorze) dodatkowo farelki które chodziły chyba non stop. Poprzedni najemcy płacili w zimie za 2 mce za prąd i gaz około 1 tys. zł. Oni dostawali rachunki na prawie 4 koła ( ͡°͜ʖ͡°
@Jarzynazzielonejwyspy: koreańczycy (i mongołowie) mają najwyższy odsetek genu który odpowiada za brak śmierdzącego potu - u ponad 90% koreańczyków pot nie śmierdzi, więc dla nich tacy europejczycy gdzie 15-30% osób ma ten gen po prostu śmierdzą jak jakaś przebieralnia po WFie
@renegatt: Wynajmuję pokoje w górach (taki mały hotelik) i ostatnio miałem cyganów - to jest dopiero masakra. Tolerancja, otwartość na inne kultury? - każdy zostanie sprowadzony na Ziemię po takiej przygodzie
@Kanusz_Morwin_Jikke: I dlatego właśnie większość czasu spędzają skoszarowani w wygodnych, klimatyzowanych biurowcach. Skubani, oszukali system. Ci to mają jednak te łby nie od parady ( ͡°͜ʖ͡°)
@m_ney: Ale w tych grajach wydanie 25 000 eur na ogrzewanie chałupy (realnie pewnie i tyle wychodzi w PL) zwyczajnie się nie opłaca. U nich zimne dni można policzyć na palcach jednej ręki. W takie dni po prostu trzeba się cieplej ubrać, a w skrajnych sytuacjach dogrzać klimą (która u nich jest powszechna) lub grzejnikiem.
Inaczej jest w PL gdzie pełny sezon grzewczy mamy od listopada do końca marca. I tu
@krabar: Bylem w zimie na majorce. Wszystko spoko, tylko w mieszkaniu 16-18 stopni w dzień, 13-14 w nocy bez żadnego ogrzewania. Skończyło się na tym, że na laptopie z i7 i rtx2060 odpalałem benchmarka w kółko i o dziwo podniosło w sypialni do tych 16 w nocy.
Dla mnie komfortowa to 23 stopnie przy wilgotności ok 50% i nie trafia do mnie tłumaczenie że jacyś tam teoretycy uważają że 20 czy 21 jest lepsza. A znam takich co wojnę by wywołali żeby bronić swoich 20 stopni w chałupie a jak zaczniesz drążyć temat to wychodzi na to że tyle utrzymują bo pobudowali dom 200 m i nie są w stanie tego ogrzać porządnie bo im to rujnuje budżet ale
Komentarze (245)
najlepsze
Kocham Was!
Inaczej jest w PL gdzie pełny sezon grzewczy mamy od listopada do końca marca. I tu
Zimno, Japan: :)