Koledze spalił sie dom przed świętami...
"Jeden z domów w naszej wsi Roby stanął w płomieniach. Domu nie udało się uratować. Nadaje się jedynie do rozbiórki. Rodzina straciła dach nad głową, swój azyl. Idą święta, czas wyjątkowy, ale będzie to bardzo ciężki czas dla rodziny Chełminiak."
rvnow z- #
- #
- #
- #
- #
- 27
- Odpowiedz
Komentarze (27)
najlepsze
Nie mógł znieść, że taki nikt w Polsce pomógł jemu, wielkiemu panu bogaczowi.
Acha, dom nie był ubezpieczony.
Przykre jak kończą się ponad 20 letnie przyjaźnie.
Od 5 czy 6 lat nie mam z nim kontaktu.
A sam fakt spełniania tych warunków sprawia że i właściciel wie czy przypadkiem nie musi wymienić czegoś w instalacji bo jest nieszczelne / niepoprawnie działające. (Pod warunkiem że to zostanie zrobione a nie kupione od znajomego co ma pieczątkę i robi "przeglądy").