Zakażony COVID został wydalony ze schroniska, spał na mrozie z gorączką 40 st.C
Bezdomnego wydalono ze schroniska PCK w Bolesławcu i kazano iść do szpitala. W szpitalu kazano mu... "iść na miasto". Dopiero wezwana policja załatwiła mu nocleg w oddalonym o 100 km izolatorium. Historia bezdomnego mrozi krew z żyłach i świadczy o braku człowieczeństwa i bezradności.
tombeczka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 131
- Odpowiedz
Komentarze (131)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Tszmiel: nie po to system odpornościowy podnosi temperaturę aby ją zbijać, wysoka temperatura jest potrzebna do szybkiego opanowania infekcji
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak serio, #!$%@?ł was pies, pck to maszynka do wyciągania pieniędzy, bo pomagać się nie opłaca.
*chyba, że jest bezdomnym Polakiem z covidem.
Komentarz usunięty przez moderatora
@MadJack47: Słowo nikt jest stanowczo na wyrost.To jest arę osób które nie obawiają się. Być może te same osoby nie wyrzuciły by też bezdomnego na mróz. Ale się nie rozdwoją.