Zbadali relacje uczniów i nauczycieli. "To są schizofreniczne absurdy szkoły"
Ponad połowa uczniów spotkała się z zakazem wychodzenia do toalety, czy picia wody podczas lekcji - tak wynika z badań prowadzonych przez Fundację Dbam o Mój Zasięg oraz Instytutu Socjologii Uniwersytetu Gdańskiego.
lvface z- #
- #
- #
- #
- #
- 325
Komentarze (325)
najlepsze
Wszystko trzeba zbilansować, ale nie może się to odbywać kosztem… nawet nie dziecka, ale człowieka. Tyle że dorosły zawalczy o swoje, a dziecko, o ile nie zawalczą o nie rodzice, jest zdane na łaskę nauczyciela.
@kasiknocheinmal: nie wiem jak teraz, ale za moich czasow wozni byli tylko na przerwach przy drzwiach.
Gdy ja chodziłem do szkoły na przerwie można było dostać w ryj za byle co.
Poziom agresji uczniów tak urósł w pewnym momencie, że zdecydowano się zainstalować kamery na korytarzach, bo nikt nie był wstanie ogarnąć tej dżungli. Kiedyś była to spokojna szkoła.
Przez 12 lat edukacji nie zdobyłem się na odwagę. Dopiero studia wprowadziły powiew jakiejś normalności w tych gównianych sprawach.¯\(ツ)_/¯
Od małego uczyli nas co to jest wygaszanie popytu_, przez co w kiblach nigdy nie było papieru toaletowego, mydła, drzwi do kabiny. Działające spłuczki były od święta( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kto z wyzszym wykształceniem pracuje za 3tys. w szkole?