Piec "Huty Katowice" działa 45 lat. To dla niego powstała gigantyczna... lodówka
Wielki piec rozpalono w 1976 r. z myślą o wizycie Aleksieja Kosygina, premiera Związku Radzieckiego. Wkrótce potem pojawił się jednak wielki problem. Mogło dojść do katastrofy. "W ciągu dwóch tygodni, przy pomocy specjalistycznych przedsiębiorstw z całej Polski, zbudowaliśmy pod tym piecem lodówkę".
PortalKatowice z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
@Lord_Of_Terror: Wielki piec nie działa w hucie Sendzimira w Krakowie. Huta Katowice o której mowa działa nadal
@Rasteris: tak a propos. Trybuna Robotnicza, rok 1976, Grudzień, nr 285
Możesz sobie poczytać :)
sprzedana za 1 dolara, bo socjalistycznym tępakom z władzy ubzdurało się, że przedsiębiorstwo jest po to aby utrzymywać wysokie zatrudnienie i za gwarancje płacy i pracy dla nadmiarowych pracowników roztrwoniono aktywa warte miliardy dolarów
Inna ciekawostka - drugie największe miasto Małopolski to Lublin.
W artykule napisali "bo nie ma co z surówką zrobić".. a co jeśli nie ma surówki, przecież można to zaplanować?
Problem tylko jest taki że te cegły można tylko raz nagrzac. Jak sie schłodzą to tracą swoje własności ogniotrwałe. Tak to chyba sie nazywa.
Dlatego bloki węglowe w elektrowniach, piece szybowe w hutach (miedzi, żelaza, stali, cynku, ołowiu) pracują w systemie ciągłym i można jedynie ograniczać ich moc w pewnym zakresie. Inaczej śmierć techniczna.