Przykład patodeweloperki słynny na cały kraj. Teraz będą w nim rozbierać balkony
500 metrów od wrocławskiego rynku stoi prawdziwa, patodeweloperska perełka. Budynek jest za wysoki, nie ma zakładanego w projekcie podziemnego garażu, ma za to balkony, których na planach nigdy nie było. Blok postawiono także na ulicy Kaznodziejskiej, którą przecina na pół.
running z- #
- #
- #
- #
- #
- 92
Komentarze (92)
najlepsze
Patodeweloper odwalił szajs
i teraz mieszkańcy, którzy to od niego kupili mieszkania mają zapłacić za rozbiórkę balkonów za które zapłacili XDDDD
No to faktycznie się przerażą, gdzie pewnie 50 tysięcy to nawet nie jest 1/3 kosztu wykupu jednego mieszkania.
To tak jakbym ja za nasranie do paczkomatu dostał grzywne 5 złotych. No niby zostałem ukarany ale jakoś sobie z tym przejdę do porządku dziennego a syf jaki był taki zostanie.
Krawiecka nie ma skrzyżowania z Biskupią. Chyba że przez Wita Stwosza lub Oławską ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kaznodziejska to 'łącznik' pomiędzy Biskupią a Łaciarską...
Czy osoba która pisała 'artykuł' spojrzała chociaż na mapę?
Co zmyśliła a co jest faktem?
Całe NaTemat....
A co do Kaznodziejskiej to tutaj akurat artykuł ma rację - kiedyś ta ulica ciągnęła się od Łaciarskiej do Krawieckiej, przecinając właśnie Biskupią.
Aż dziw bierze, że 22 lata temu to przeszło. Turasy w kebsie na Oławskiej wyłożyły w sezonie krzesełka na deptaku i dwa dni postały, bo kazali im je zabrać z braku pozwolenia :D
Prawdziwa patologia jest tuż za rogiem. Na zolto zaznaczony blok z artykułu. Na czerwony nowy blok z 2015 roku, który na chama został wciśnięty na teren Starego Miasta, a pełni jedynie funkcje ruchalni czyt. Apartamenty na godziny + kilka biur na dole
jprd