Zdemolowana apteka w Warszawie. Poszło o brak maseczki
W jednej z warszawskich aptek pojawił się mężczyzna, który nie miał założonej maseczki. Kiedy pracownice poprosiły go o zasłonięcie ust i nosa, wpadł w furię i zaczął demolować wnętrze lokalu, a później uciekł.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 262
- Odpowiedz
Komentarze (262)
najlepsze
Albo motocyklista w zamkniętym kasku?
Bo spawacz to wiem, że musi. Taką z szybką.